Jak płacą Polacy? Raport ZBP
Nowe rozwiązania technologiczne pozwoliły konsumentom korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych – począwszy od kart płatniczych, przez transakcje typu HCE i BLIK-a, aż po Apple Pay, Google Pay, Huawei Pay itp. Którą z tych form najcześciej wybierają Polacy? Czy wolimy nowoczesne rozwiązania od tradycyjnej gotówki?
Jak wynika z najnowszego raportu pt. „Płatności bezgotówkowe oczami Polaków 2019” opracowanego przez Warszawskiego Instytutu Bankowości w ramach tegorocznej edycji kampanii informacyjnej „Warto Bezgotówkowo”, ulubionym środkiem płatniczym Polaków są karty. Aż 66% z nas deklaruje, że płacąc, najcześciej korzysta właśnie z katy płatniczej. Warto przy tym dodać, że dla 8% Polaków tego typu forma transakcji jest jedyną stosowaną metodą płatności; nie korzystają oni ani z bankomatów, ani w ogóle z gotówki.
Dla co piątego z nas gotówka jest wciąż najcześciej stosowanym środkiem płatniczym. Około 7% Polek i Polaków do płacenia za zakupy zwykle używa specjalnych usług zbliżeniowych na telefon, zegarek lub inne małe urządzenia. Nieco mniej, bo jedynie 6%, preferuje zakupy przez Internet, a co za tym idzie – płatność przez bankowość internetową. Sumując powyższe wyniki, łatwo dojść do wniosku, iż 79% Polaków woli płatności bezgotówkowe od tradycyjnych form płatniczych. Trudno się temu dziwić – nowoczesne płatności są po prostu szybsze i wygodniejsze.
Płatności bezgotówkowe mają już ugruntowaną pozycję w świadomości Polaków – zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorców. Są to szybkie, wygodne i bezpieczne formy płatności, a ich popularność i zaawansowanie technologiczne stawiają Polskę jako wzór na tle Europy
– tłumaczy Włodzimierz Kiciński, Wiceprezes Związku Banków Polskich i Przewodniczący Koalicji na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności.
Chęci Polaków nie wystarczą
Jak wynika z danych zgromadzonych przez Narodowy Bank Polski, w czerwcu bieżącego roku na polskim rynku działało ponad 850 tysięcy terminali płatniczych. Z kolei najnowsze dane Fundacji Polska Bezgotówkowa (jednego z partnerów kampanii „Warto Bezgotówkowo”) mówią o 23 terminalach na każdy 1000 mieszkańców Polski, co zasadniczo daje minimalnie wyższy, choć zbliżony, wynik do szacunków centralnego banku polskiego. Tak czy inaczej – w Polsce wciąż brakuje terminali. Istnieje wiele punktów usług lub sprzedaży przyjmujących tylko gotówkę.
W raporcie przywoływanym przez Związek Banków Polskich w ich najnowszej publikacji prasowej czytamy, że dla 37% Polaków podstawową barierą w płaceniu kartą jest brak terminala płatniczego w miejscu, w którym chcieliby takiej płatności dokonać. Tego typu sytuacje najczęściej mają miejsce na targowiskach i bazarach (51% wskazań). Nieco rzadziej na brak terminalu płatniczego natknąć się można w sklepach spożywczych (28%), a także w drobnych punktach usługowych, takich jak fryzjer, zakład kosmetyczny czy warsztat samochodowy (ok. 25%).
Dodatkowo wielu młodych konsumentów między 18 a 24 rokiem życia skarży się na brak terminali płatniczych w placówkach służby zdrowia (23%). Mniej niż jedna piąta Polaków między 35. a 44. rokiem życia wskazuje również na wyłącznie gotówkowe sposoby płatności w szkołach czy przedszkolach. Dodatkowo 12% Polek i Polaków uważa za poważną barierę fakt, iż w wielu punktach usługowo-handlowych przedsiębiorcy ustalili wysoki pułap dopuszczalnej wartości minimalnej dla płatności kartą.
Ważne sparcie bezgotówkowości w Polsce
By zwiększyć liczbę punktów usługowo-handlowych, które honorują płatności kartami, stworzony został program Polska Bezgotówkowa. Jak przyznają władze fundacji, do tej pory program pomógł w instalacji ponad 215 tysięcy terminali płatniczych, z czego aż 65% znajduje się w ośrodkach poniżej 100 tysięcy mieszkańców. Cytowany w komunikacie prasowym ZBP wiceprezes fundacji Polska Bezgotówkowa, dr Paweł Widawski, tłumaczy:
Prowadzony przez nas Program pozwolił na dynamiczny rozwój sieci akceptacji płatności bezgotówkowych – zwłaszcza w mniejszych ośrodkach, w segmencie małych i mikropodmiotów a także, co wyjątkowo cieszy, wśród podmiotów publicznych – jednostek samorządu terytorialnego i urzędów.
Podmiotem, którego działalność zdaje się być równie ważna dla rynku polskich płatności nowoczesnych, jest Koalicja na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności. Jednym z jej najważniejszych celów jest popularyzacja tak zwanych mikropłatności, a więc transakcji bezgotówkowych do kwoty 20 zł. Z tego typu form płacenia Polacy najcześciej korzystają podczas zakupu biletów komunikacji miejskiej (23%), przy automatach z przekąskami (22%) i w ramach dokonywania płatności za parking samochodowy (15%).
Źródła:
https://zbp.pl/Aktualnosci/Wydarzenia/Polacy-chetnie-placa-bezgotowkowo,-ale-wciaz-nie-wszedzie-moga
Dodaj komentarz