Rośnie dług Polaków wobec dostawców kablówki
W badaniu przeprowadzonym na zlecenie BIG InfoMonitor aż 22% respondentów odpowiedziało, że nie ma nic szczególnie złego w nie płaceniu za sygnał TV. Nic więc dziwnego w tym, że na przełomie ostatniego roku łączne zadłużenie względem dostawców sygnału telewizyjnego niemal się podwoiło. Największe problemy z terminową płatnością mają Ślązacy, mieszkańcy Dolnego Śląska oraz województwa mazowieckiego.
W ciągu ostatniego roku zadłużenie Polaków względem dostawców sygnału telewizyjnego niemal się podwoiło. Jak wynika z danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor S.A., jedną z trzech otwartych baz informacji gospodarczej w Polsce, podczas ostatniego uaktualnienia informacji łączny dług z tytułu nieopłaconej kablówki wynosił aż 143 miliony złotych! Niestety, co piąty z nas nie widzi nic złego w niepłaceniu rachunków za telewizję kablową czy satelitarną. Jak to możliwe? Najwyraźniej Polakom bardziej zależy na rozrywce niż dobrej wiarygodności kredytowej.
Na chwilę obecną średnia wartość nieopłaconych rachunków z tytułu opłat telewizyjnych w przeliczeniu na jednego dłużnika wynosi około 1987 złotych. Co szczególne, w przypadku większości z nas tak pokaźna suma wystarczyłaby na zakup nowego telewizora. Rekordzistami są Wielkopolanie – ich łączny dług wynosi blisko 13,4 miliona złotych, co w przeliczeniu na każdego jednego z 6 248 dłużników daje średni wynik rzędu 2270 złotych przeterminowanych zobowiązań względem dostawców sygnału telewizyjnego.
BIG InfoMonitor – najważniejsze informacje
Twórca raportu dotyczącego długów u dostawców kablówki, BIG InfoMonitor, jest jedną z trzech ogólnodostępnych czarnych list dłużników działających na polskim rynku. Instytucja przyjmuje, przechowuje oraz przekazuje wszelkie informacje gospodarcze na temat zadłużeń i nieterminowych płatności konsumentów w Polsce.
By trafić na czarną listę BIG InfoMonitor, wystarczy posiadać możliwe do weryfikacji zadłużenie o łącznej kwocie minimum 200 zł w przypadku osoby fizycznej lub 500 zł w przypadku przedsiębiorcy. Co ważne, od planowego terminu płatności powinno upłynąć minimum 60 dni, a na 30 dni przed umieszczeniem danych bazie dłużnik powinien otrzymać wezwanie do zapłaty.
Mapa dłużników telewizyjnych Polski
Jak zaznaczyliśmy już na wstępie niniejszego artykułu, rekordzistami pod względem średniej wysokości zadłużenia przypadającego na jednostkę są mieszkańcy województwa wielkopolskiego. W ich przypadku mowa aż o 2270 złotych przeterminowanych należności na rzecz dostawców sygnału telewizyjnego. Dla porównania, średnia ogólnokrajowa wynosi 1987 złotych, a najniższy wojewódzki wynik – tym razem wyliczony dla Podlasia – to 1890 złotych.
Pod względem łącznego długu regionu zdobywcami niechlubnego pierwszego miejsca są mieszkańcy Śląska. W ich przypadku mowa aż o 19,52 miliona złotych zobowiązań przeterminowanych o conajmniej 60 dni i na kwotę nie mniejszą niż 200 złotych. Co więcej, województwo mazowieckie jest również miejscem, gdzie przebywa najwięcej zarejestrowanych dłużników telewizyjnych. Ich łączna liczba to aż 9 337 osoby – prawie 9 razy tyle, ile dłużników zamieszkuje Podlasie.
Drugie miejsce pod względem kwoty zsumowanych zaległości i liczby notowanych dłużników przypada Dolnemu Śląskowi, a trzecie – Mazowszu. Z kolei najmniejsze problemy z terminowym płaceniem za kablówkę obserwowane są na wspomnianym już wyżej Podlasiu (łączny dług to nieco ponad 2 miliony złotych, a liczba dłużników – 1148 osób). Niewieloma dłużnikami może pochwalić się również województwo polskie (1560), świętokrzyskie (1584) i podkarpackie (1588). Szczegółowe statystyki znaleźć można na poniższych wykresach.
Dane BIG: jest coraz gorzej
Jak wynika z ostatniego pomiaru BIG InfoMonitor, w bazie rejestru notowanych jest już 72 110 konsumentów nieopłacających swych rachunków względem dostawców sygnału telewizyjnego. W ciągu ostatniego roku liczba nieterminowych widzów wzrosła o blisko 67%, co w przeliczeniu na osoby daje 29,1 tysiąca nowych dłużników. Z kolei w ujęciu wartościowym na przełomie ostatniego roku dług telewizyjny wrósł o niecałe 50%, a dokładniej mówiąc o 64,7 miliona złotych. Grupa BIK podaje, iż częściej swych rachunków za kablówkę nie płacą panowie i to właśnie oni rzadziej oglądają telewizję.
O dług naprawdę nie jest trudno
Grupa BIK powołuje się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, według których telewizor w domu posiada nieco więcej niż 96%. gospodarstw domowych. Zdecydowana większość z tych osób, aby móc cokolwiek oglądać, musi opłacać miesięczny abonament na rzecz prywatnych platform cyfrowych i operatorów sieci kablowej. Biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny rynkowe, a także wielość oferowanych kanałów i pakietów, usługa dostawy sygnału telewizyjnego może przekraczać kwotę 100 zł. Po roku użytkowania należności z tego tytułu przekraczają już 1000 zł.
Jak widać na powyższych wyliczeniach, wcale dziś nie jest trudno o to, by narobić sobie sporych długów u dostawców telewizji. Tym większa łatwość wynika z faktu, iż w polskim społeczeństwie panuje niezrozumiale wysokie przyzwolenie na zaleganie z abonamentem za kablówkę. W badaniu Quality Watch przeprowadzonym na zlecenie BIG InfoMonitor aż 22% respondentów odpowiedziało, że nie ma nic szczególnie złego w nie płaceniu za sygnał TV. Dla porównania, niepłacenie alimentów potępia aż 91% Polaków, a czynszu – 88% z nas.
Źródła:
https://media.bik.pl/informacje-prasowe/468606/dlug-za-kablowke-wystarczy-na-nowy-telewizor
Dodaj komentarz