Kredyt podczas ciąży – czy są szanse?

Kredyt podczas ciąży – czy są szanse?

author
Halszka Gronek
30 kwietnia 2020

Stabilne zatrudnienie to jeden z najważniejszych czynników branych pod uwagę w przypadku  starania się o kredyt – zwłaszcza ten na dużą kwotę, przykładowo hipoteczny. Wiele osób zastanawia się, czy warunek stabilnego zatrudnienia może zostać poddany w wątpliwość przez analityków bankowych w przypadku starania się o kredyt przez kobietę w ciąży. Sprawdzamy  najważniejsze informacje w tej sprawie.

Kredyt – na co uwagę zwracają banki?

Bardzo ważną kwestią dla każdego, kto stara się o kredyt, jest zdolność kredytowa. Oznacza ona czysto finansową zdolność danego wnioskodawcy do spłaty określonego zobowiązania finansowego. Osoba mająca dobrą zdolność kredytową zarabia na tyle dobrze, że zdaniem analityków bankowych ze spokojem zdoła spłacić kredyt, o który wnioskuje. Z kolei osoba ze złą zdolnością albo zarabia zbyt mało, albo ma za dużo innych zobowiązań finansowych, przez co może nie poradzić sobie ze spłatą kolejnej umowy. 

Warto jednak pamiętać, że odpowiednia zdolność kredytowa to nie wszystko. Równie ważna dla pozytywnej historii kredytowej jest wiarygodność konsumencka. Składa się na nią przede wszystkim historia kredytowa (czyli dzieje naszej współpracy z bankami), wiek wnioskodawcy, wykształcenie, sytuacja branży, a przede wszystkim stabilność zatrudnienia, czyli wiarygodność pod względem długofalowych możliwości wpłaty zobowiązania kredytowego.

Ta ostatnia kwestia przez wiele osób starających się o kredyt bywa niesłusznie marginalizowana. W rzeczywistości jednak analitycy bankowi przykładają ogromną wagę do stabilności zatrudnienia potencjalnego kredytobiorcy. Im stabilniejsze zatrudnienie, tym lepsza jest nasza wiarygodność konsumencka i tym większe szanse na otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej. Jak wobec tego oceniane są wnioski kredytowe składane przez kobiety ciężarne? Czy fakt rychłego przejścia na urlop macierzyński ma wpływ na decyzję kredytową?

Stabilność zatrudnienia kobiet w ciąży

Jeszcze kilkanaście lat temu kobiety, które zachodziły w ciąże, były niemal z automatu usuwane z pracy. Dziś jednak rosnąca świadomość społeczna w zakresie praw kobiet, równouprawnienia, a także – co dla wielu jest nieoczywiste – problemu niżu demograficznego sprawiła, że praktyki w zakładach pracy całkowicie się odmieniły. Powodem nie była oczywiście jednie dobra wola pracodawców. Na mocy odpowiednich regulacji prawnych dbanie o prawa ciężarnych pracownic stało się niezbywalnym obowiązkiem szefostwa. 

Dziś kobiety dowiadujące się o tym, iż są w ciąży, nie muszą martwić się o swoje zatrudnienie. Wizja rychłej utraty pracy z powodu „niewygody” pracodawcy przestała mieć prawo bytu. Kodeks pracy kategorycznie zabrania zwolnienia pracownicy będącej w ciąży i przebywającej na urlopie macierzyńskim – nawet za porozumieniem stron czy na wniosek ciężarnej (na mocy wypowiedzenia). Co więcej, kończące się umowy na czas określony lub umowy na okres próbny przekraczający jeden miesiąc są automatycznie przedłużane do dnia porodu. 

Urlop macierzyński a decyzja kredytowa

Sam fakt tego, iż kobieta nie może zostać zwolniona ani w trakcie ciąży, ani w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego, nie oznacza, że bank udzieli jej pozytywnej decyzji kredytowej. Wiele zależy od tego, ile przeszła mama zarabia, a właściwie od tego, ile będzie zarabiać po porodzie, czyli w trakcie przebywania na urlopie macierzyńskim. 

W związku z urodzeniem dziecka każdej kobiecie przysługuje co najmniej 20 tygodni urlopu macierzyńskiego. Na taki okres wolnego liczyć mogą matki, które urodziły jedno dziecko. W ciąży bliźniaczej urlop macierzyński trwa więcej, bo aż 31 tygodni, w przypadku urodzenia trojaczków – 33 tygodni urlopu macierzyńskiego, w przypadku czworaczków – 35 tygodni, a pięcioraczków – 37. 

Warto też dodać, że w świetle obowiązujących przepisów matka, która wykorzysta cały przysługujący jej czas trwania urlopu macierzyńskiego, ma prawo do wykorzystania kolejnych 32 tygodni wolnego w ramach tak zwanego urlopu rodzicielskiego. Czas ten wzdłuży się do 34 tygodni w przypadku ciąży mnogiej. Łącznie więcej kobiety ciężarne mogą liczyć na blisko roczny urlop macierzyński.

Jeśli matka zdecyduje się na łączne wykorzystanie urlopu macierzyńskiego i następującego po nim urlopu rodzicielskiego, korzystając w ten sposób z tak zwanego „rocznego urlopu rodzicielskiego”, będzie mogła liczyć na wypłatę 80% podstawy zasiłku przez cały okres przebywania na urlopie. Drugi scenariusz to wypłata 100% podstawy zasiłku przez okres 6 pierwszych tygodni urlopu rodzicielskiego i 60% postawy zasiłku przez pozostałe tygodnie wolnego.

Wysokość wynagrodzenia za czas przebywania na urlopie macierzyńskim

Za czas przebywania na urlopie macierzyńskim oraz urlopie rodzicielkim wypacany jest zasiłek macierzyński.

Jak wspomnieliśmy w poprzedniej sekcji artykułu, każda kobieta, która zdecyduje się na łączne wykorzystanie urlopu macierzyńskiego i następującego po nim urlopu rodzicielskiego, będzie mogła liczyć na wypłatę 80% podstawy zasiłku przez cały okres przebywania na urlopie. Drugi scenariusz to wypłata 100% podstawy zasiłku przez okres 6 pierwszych tygodni urlopu rodzicielskiego i 60% postawy zasiłku przez pozostałe tygodnie wolnego.

Podstawę wymiaru zasiłku macierzyńskiego stanowi średnia podstawa wymiaru składki chorobowej z okresu 12 miesięcy poprzedzających miesiąc porodu. Oznacza to, iż każda kobieta otrzyma zasiłek macierzyński indywidualnie wyliczony – adekwatnie do otrzymywanego wynagrodzenia i wysokości odprowadzanych składek. Obecny system prawny nie uznaje jednak możliwości przyznania niższego zasiłku macierzyńskiego niż w wysokości 1000 złotych miesięcznie. 

Czy wysokość zasiłku wystarczy do uzyskania kredytu?

Na pytanie podstawione w tytule sekcji nie sposób odpowiedzieć jednoznacznie. Wszystko zależy bowiem od trzech czynników:

  • od wysokości kredytu, o który stara się ciężarna;
  • od okresu spłaty wnioskowanego kredytu;
  • od wysokości wynagrodzenia osiąganego przez ciężarną w ostatnim roku przed przejściem na urlop macierzyński;
  • od wybranego systemu wypłaty zasiłku (80% podstawy lub 100% podstawy + 60% podstawy).

Dwa pierwsze z wyżej wymienionych punktów determinują wysokość raty kredytu, o który stara się kobieta. Im większy kredyt i im którzy okres spłaty, tym większa wysokość raty miesięcznej. Z kolei dwa kolejne punkty stanowią o dochodach kobiety, a dokładniej o wysokości zasiłku macierzyńskiego wypłacanego w czasie przebywania na urlopie macierzyńskim. 

W bankowości sprawa jest prosta: wszystkie miesięczne zobowiązania kredytowe nie powinny przekraczać 40-50% naszych dochodów. Narzędziem służącym do wyliczania zdolności kredytowej wnioskodawcy jest wskaźnik DTI (ang. debt to income – zadłużenie wobec dochodu).

W przypadku ciężarnych kobiet, które starają się o kredyt na kilka lat, należy wyliczyć wskaźnik DTI,  czyli czy rata kredytu wraz z aktualnymi (aktywnymi) zobowiązaniami kredytowymi kobiety nie będzie przekraczała 40-50% zasiłku macierzyńskiego pobieranego po urodzeniu dziecka. Warto wziąć pod uwagę najgorszy możliwy scenariusz, czyli 60-procentową stawkę zasiłku w przypadku kobiet, które zdecydują się na model wypłaty 100% + 60%. 

Małżeństwo może poprawić sytuację finansową ciężarnej

Prawda jest, że banki przykładają sporą wagę do sytuacji prywatnej osoby wnioskującej – zwłaszcza wtedy, gdy stara się ona o sporą sumę kredytu, przykładowo o kredyt hipoteczny. Istotne może się między innymi okazać wykształcenie wnioskującego, liczba dzieci na utrzymaniu, wiek, a co najważniejsze – stan cywilny. Dlaczego?

Wszystko dlatego, że w oczach banku liczy się nie tyle status związku dwojga konsumentów, ile prawa do majątku i wspólność majątkowa małżonków. 

Małżeństwo ze wspólnością posiada jeden „portfel” – i tym właśnie „portfelem” zabezpiecza spłatę kredytu. Gdy jeden małżonek ma problemy finansowe, to tak, jak gdyby oboje z partnerów je mieli. Natomiast gdy jedno zarabia dobrze i ma stabilne zatrudnienie, automatycznie poprawia się ocena kredytowa drugiego małżonka.

Podobny mechanizm działa w przypadku kobiet ciężarnych starających się o kredyt. Często „w pojedynkę” nie mają one szans na uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej w przypadku starania się o kredyt hipoteczny. Jeśli jednak będą mężatkami, a ich małżonkowie będą mieli stabilną pracę i wystarczająco atrakcyjne dochody, szanse na uzyskanie finansowania widocznie wzrastają. 

Podobne artykuły

Skąd bank ma pieniądze?
Bez kategorii
author
Halszka Gronek
27 czerwca 2019

Skąd bank ma pieniądze?

thumbnail
Kredyty
autor wpisu
nowy_nowy
02 lipca 2016

Ranking kredytów hipotecznych

BIK – nowa oferta dla klientów indywidualnych !
Porady BIK
autor wpisu
Maciej_Stanko
30 kwietnia 2013

BIK – nowa oferta dla klientów indywidualnych !

Aplikacja Alior Banku dostępna na Huawei
Bez kategorii
author
Dominika Sobieraj
25 grudnia 2020

Aplikacja Alior Banku dostępna na Huawei

Pożyczki bez zaświadczeń Rumia
Pożyczki miasta
author
Dominika Sobieraj
06 czerwca 2017

Pożyczki bez zaświadczeń Rumia

Open Finance w Ełku
Wpisy
autor wpisu
Maciej_Stanko
21 sierpnia 2014

Open Finance w Ełku

Porównaj