Najczęściej komentowane
Średnia krajowa 2023 w Polsce. Ile wynosi?
Według najnowszych danych GUS średnia krajowa wynosi w Polsce 6883,96 zł brutto (dane podane w lutym 2023). Wzrost średniej krajowej rok do roku wynosi 13,5%, a inflacja przekracza 17,2%. Oznacza to, że średnia krajowa może rośnie, ale jej realna wartość – znacząco maleje. Mimo podwyżek za zarobione pieniądze możemy kupić mniej niż przed rokiem.
Średnia krajowa – co to jest?
Ile wynosi średnia krajowa i czym jest? Średnia krajowa to wskaźnik, który pokazuje (a przynajmniej powinien pokazywać…), ile przeciętnie zarabiają pracownicy w danym państwie. Za średnią krajową uznaje się w Polsce wartość przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Wskaźnik średniej krajowej nie dotyczy jednak każdego pracownika w Polsce, która zarabia pieniądze.
Warto jednak dodać, jakie konkretnie jest to wynagrodzenie – do średniej krajowej liczy się tylko wypłaty tych pracowników, którzy zatrudnieni są w sektorze przedsiębiorstw mających co najmniej 10 pracowników. Wszystkie firmy do 9 osób w ogóle nie są brane pod uwagę, a wiadomo, że takich firm jest naprawdę wiele i zarobki w nich często są bardzo niskie – gdyby uwzględnić też te wypłaty, średnia krajowa byłaby zapewne dużo niższa. Przy tradycyjnym wyliczaniu średniej krajowej nie są uwzględniane również wypłaty osób pracujących w budżetówce.
Niemniej jednak średnią wylicza się właśnie w ten sposób. Co więcej – na równi stawia się wynagrodzenia przeciętnych pracowników (niejednokrotnie wynoszące tyle, co płaca minimalna w danym roku) i pensje zarządu czy szefostwa (liczone nawet w setkach tysięcy miesięcznie). Sprawdźmy, ile wynosi wyliczana w taki właśnie sposób średnia krajowa.
Przeciętne miesięczne #wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2023 r. wyniosło 6 883,96 zł (+13,5% r/r). Dane dot. podmiotów z w/w sektora o liczbie pracujących 10 i więcej osób w wybranych rodzajach działalności PKD 2007. https://t.co/fZFyccBKQ1#GUS pic.twitter.com/acWmhwqd7T
— GUS (@GUS_STAT) February 20, 2023
Spis treści:
- Średnia krajowa – co to jest?
- Średnia krajowa 2023 – ile wynosi?
- Jak jest liczona średnia krajowa?
- Ile naprawdę zarabiają Polacy?
- Średnia krajowa 2023 – komunikaty GUS
- Ile wynosiła średnia krajowa w poprzednich miesiącach?
- Średnia krajowa brutto-netto
- Średnie wynagrodzenie kogo dotyczy?
- Średnia krajowa 2022 - obecna sytuacja
Średnia krajowa 2023 – ile wynosi?
Dane dotyczące średniej krajowej Główny Urząd Statystyczny podaje w ujęciu miesięcznym. W danym miesiącu poznajemy zawsze średnią krajową z poprzedniego miesiąca. Oznacza to, że najnowsze dane dotyczą zawsze tego miesiąca, który już się zakończył.
Średnia krajowa 2023
Kwota brutto: 6883,96 zł
Kwota netto: około 5 023 zł
Źródło: Główny Urząd Statystyczny
Dane ze stycznia 2023 roku, podane w lutym 2023 r.
Główny Urząd Statystyczny dane na temat wynagrodzeń zbiera przez cały miesiąc i po kilkunastu dniach kolejnego miesiąca publikuje uśrednioną kwotę tych wynagrodzeń. Publikacja tej kwoty następuje w formie obwieszczenia umieszczanego na oficjalnej stronie.
Średnia krajowa 2023
Pierwsze dane o średniej krajowej na rok 2023 poznaliśmy dopiero 20 lutego, kiedy to GUS podał informacje na temat styczniowej średniej krajowej w tym roku. Średnia krajowa w tym miesiącu wyniosła 6883,96 zł. Jej wzrost rok do roku wyniósł zatem 13,5%, podczas gdy inflacja sięgnęła 17,2%. Oznacza to, że choć teoretycznie zarabiamy coraz więcej, w praktyce zarabiamy coraz mniej. Za zarobione pieniądze – mimo podwyżek – możemy kupić mniej dóbr i usług.
Jak jest liczona średnia krajowa?
Średnia krajowa obliczana jest tak samo, jak każda inna średnia – dodaje się wszystkie wypłaty i dzieli ich sumę przez liczbę tych wypłat. Teoretycznie wyliczanie średniej daje dobrą miarę – ze średnią spotykamy się przecież na co dzień, w postaci np.: średniej ocen w szkole, średniej długości życia czy średniej arytmetycznej wyliczanej na matematyce. Teoretycznie, ponieważ średnia zdecydowanie odbiega od przeciętnej wartości, jeżeli jest zawyżana lub zaniżana przez kilka wyników bardzo różniących się od pozostałych.
Taka sytuacja ma właśnie miejsce w przypadku wyliczania średniej wynagrodzeń. Pokażmy to na przykładzie, weźmy pod uwagę również wskaźnik średniej krajowej. Wyobraźmy sobie przedsiębiorstwo zatrudniające 25 pracowników oraz mające pięcioosobowy zarząd. Niech każdy z pracowników naszego przedsiębiorstwa zarabia 3200 zł brutto, cztery osoby z zarządu po 20 000 zł brutto, a właściciel firmy 80 000 zł brutto. Jest to scenariusz jak najbardziej realny. A jak przełoży się na średnią? Warto rzucić okiem również na wskaźnik średniej krajowej.
Średnia krajowa – aby ją obliczyć, musimy dodać wszystkie wynagrodzenia do siebie (25 x 3200 zł + 4 x 20 000 zł + 80 000 zł), a następnie ich sumę podzielić na liczbę wynagrodzeń (240 000 zł / 30 = 8000 zł). Wychodziłoby na to, że w naszej hipotetycznej firmie średnia wynagrodzeń wynosi 8000 zł. Tymczasem zobaczmy, jak daleka jest ta kwota od zarobków kogokolwiek z tej firmy – żaden z 25 pracowników nie widzi na oczy kwoty będącej nawet połową tej średniej, a za to dla osób z zarządu średnia jest ponad dwukrotnie niższa niż ich płaca. Co natomiast z właścicielem tej firmy? Okazuje się, że jego zarobki są dziesięciokrotnością średniej, którą wyliczyliśmy dla jego przedsiębiorstwa. Na tym przykładzie doskonale widać, jak bardzo średnia odbiega niekiedy od stanu rzeczywistego tych danych, które są uśredniane.
Średnia nie uwzględnia małych przedsiębiorstw i sfery budżetowej
Warto także zwrócić uwagę na dwie ogromne grupy, które w ogóle nie są wliczane do naszej średniej krajowej. Są to przede wszystkim te osoby, które pracują w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób, a zatem pracownicy wszystkich pomniejszych sklepików oraz niewielkich rodzinnych działalności. Pensje ich z reguły nie są zbyt wysokie, więc z pewnością doliczenie ich wynagrodzeń do średniej krajowej wpłynęłoby na obniżenie jej poziomu, ale wynagrodzeń tej grupy po prostu nie bierze się pod uwagę.
Średnia krajowa 2023 – nie są w niej wliczane osoby pracujące w budżetówce, choć z reguły ich płace również są na dobrym, ale dość niskim poziomie. Trudno sobie bowiem wyobrazić nauczyciela czy lekarza zarabiającego tyle, ile jest w stanie zarobić właściciel prywatnej firmy. Budżetówka obejmuje natomiast ogrom polskich pracowników. Poza nauczycielami i lekarzami do tej sfery należą na przykład:
– policjanci,
– żołnierze,
– strażacy,
– pracownicy domów społecznych,
– pracownicy urzędów skarbowych,
– pracownicy sądów.
Każdy z nas ma chyba wśród bliskich niejedną osobę, która pracuje w małym przedsiębiorstwie albo budżetówce. Płace tych osób nie są jednak wliczane do średniej krajowej. Tak naprawdę średnia krajowa nijak ma się do tego, ile osób pracuje w Polsce.
Ile wynosi średnia krajowa: | 7329,96 zł brutto |
Średnia krajowa netto: | 5 326.78 zł netto |
Gdzie jest liczona: | w przedsiębiorstwach powyżej 9 osób |
Minimalne wynagrodzenie: | 3490 zł brutto |
Dane podano w: | styczeń 2022 |
Źródło: | obwieszczenie GUS |
Aż 80% Polaków nie zarabia średniej krajowej
Często słyszy się opinie wskazujące na to, że średnia krajowa nijak ma się do naszych realnych zarobków. Badania pokazują, że to nie tylko opinie – to są fakty. Udało się to udowodnić chociażby w analizie SpotData. Ostatni raz, kiedy wykonywano to badanie, porównano średnią krajową z sierpnia 2019 roku z realnymi wypłatami Polaków.
Efekt badania był porażający. Okazało się, że zaledwie 17% zarabiało tyle, ile wskazano w ramach średniej. Tymczasem cała reszta – ponad 80% Polaków – zarabiała mniej niż wynosiła rzekoma średnia krajowa. Jeżeli myślimy o średniej, to zapewne spodziewalibyśmy się, że zarobki na tej wysokości ma około połowa Polaków. Okazuje się jednak, że bardzo wysokie wypłaty na kierowniczych stanowiskach aż tak zawyżają średnią krajową, że tak naprawdę mało do czyjej płacy rzeczywiście się ona odnosi.
Co ciekawe – problem ten wcale nie maleje. Badanie takie wykonano również w 2015 roku i wtedy wskazało ono, że mniej niż wynosi średnia krajowa zarabia około 70% Polaków. Zestawienie roku 2015 z ubiegłym wskazuje więc na to, że dysproporcja pomiędzy wysokością średniej krajowej a realnymi płacami się pogłębia.
Ile naprawdę zarabiają Polacy?
Nieco bliżej średniej krajowej niż to, co opisujemy powyżej, jest wartość wyliczana jako “przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej”. W tej bowiem wartości uwzględniani są także Polacy zatrudnieni w sektorze przedsiębiorstw w firmach, które mają 9 lub mniej pracowników oraz Polacy pracujący w budżetówce. Niestety ta wartość wyliczana jest przez Główny Urząd Statystyczny jedynie raz w roku.
Ostatnie obwieszczenie w sprawie przeciętnego wynagrodzenia pochodzi z 21 stycznia 2022 roku. Ile wynosi średnia krajowa w tej informacji? Wskazano w niej, że średnia krajowa dla roku 2021 wyniosła 5889,80 zł.
Względem roku 2020 jest to wzrost o około 563 zł. Widać jednak, że kwota przeciętnego wynagrodzenia wyliczana w taki sposób i tak jest niższa od tej średniej krajowej, którą Główny Urząd Statystyczny wskazuje nam co miesiąc.
Tak naprawdę, by zdać sobie sprawę z tego, ile naprawdę zarabiają Polacy, warto spojrzeć na statystykę wynagrodzeń w mikroprzedsiębiorstwach – to tam zatrudnionych jest aż 4,23 mln Polaków. Średnia płaca w przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 osób wynosi jedynie 3300 zł brutto, co nijak ma się do średniej krajowej opisywanej w tym artykule.
Przeciętna kwota wynagrodzeń w mikroprzedsiębiorstwach jest zaledwie o 500 zł wyższa niż minimalna krajowa i jest praktycznie dwa razy niższa niż średnia krajowa brutto wskazywana co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny.
Równie dużo Polaków – ponad 4 miliony – zatrudnionych jest w tzw. budżetówce, czyli na stanowiskach opłacanych z budżetu państwa. Tam zarobki są nieco wyższe niż w małych firmach, ale również znacząco odbiegają od średniej krajowej wyznaczanej dla dużych przedsiębiorstw.
Ile Polacy zarabiają w budżetówce?
Praca w budżetówce uchodzi za jedną z najlepszych – charakteryzuje się przede wszystkim stałą płacą, pewnym zatrudnieniem i dość wysoką kwotą wypłaty. Wiele osób zwraca również uwagę na dodatkowe korzyści, np.: trzynaste pensje czy liczne dodatki. W końcu praktycznie każdy rząd stara się doceniać (finansowo) te zawody, które są opłacane z budżetu państwa, by utrzymać swoją pozycję u władzy. O ile bowiem na płace np.: w supermarketach rząd nie ma bezpośredniego wpływu, o tyle płace chociażby nauczycieli czy pracowników służby zdrowia i służb mundurowych są od rządu całkowicie zależne – regulowane są na mocy ustawy.
Wszystkie państwowe jednostki budżetowe wskazane są w ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 roku o finansach publicznych. Sprawdziliśmy, jak kształtowało się średnie wynagrodzenie w tej sferze na przestrzeni lat.
Średnie wynagrodzenie w budżetówce:
2021: 5889 zł brutto
2020: 5326 zł brutto
2019: 5114 zł brutto
2018: 4752 zł brutto
2017: 4499 zł brutto
2016: 4209 zł brutto
Na wskazane tutaj średnie składa się oczywiście to, ile zarabiają policjanci, nauczyciele, żołnierze i wszyscy inni, którzy zaliczają się do budżetówki. Ich płace są bardzo zróżnicowane. Wskażmy najbardziej podstawowe dane dotyczące niektórych wynagrodzeń w sferze budżetowej.
Płace nauczycieli
Wynagrodzenie nauczycieli zaczyna się od 2949 zł brutto dla stażysty, a kończy się na 4046 zł dla najwyższego stopnia – nauczyciela dyplomowanego. Pośredni nauczyciele – kontraktowy i mianowany – zarabiają odpowiednio 3034 zł i 3445 zł.
Sprawdź także kredyt dla nauczycieli.
Płace w służbie zdrowia
W służbie zdrowia mieści się dużo zawodów i płac, dlatego wskażemy tylko niektóre z nich. Lekarze bez stażu pracy zarabiają w 2021 roku 3066 zł brutto. Pensje pielęgniarek i położnych rozpoczynają się od 3345 zł brutto (dla pielęgniarek z wykształceniem wyższym licencjackim oraz pielęgniarek bez specjalizacji), a kończą się na poziomie 5488 zł (dla pielęgniarek i położnych z wykształceniem wyższym magisterskim i specjalizacją).
Ratownicy medyczni w zależności od stopnia wykształcenia zarabiają od 3345 zł do 4426 zł. Lekarze rezydenci otrzymują natomiast wypłaty w wysokości 4410 zł brutto. Jeszcze inne pensje charakteryzują zawody farmaceuty, diagnosty laboratoryjnego oraz fizjoterapeuty – zarabiają oni od 3066 zł brutto do 4410 zł brutto.
Sprawdź także kredyty dla lekarzy.
Płace w służbach mundurowych
Zarobki policjantów zaczynają się od 2806 zł brutto (dla kursantów podczas szkolenia), a kończą się nawet na 16 tysiącach (dla komendanta głównego). W wojsku natomiast uposażenie zasadnicze szeregowego wynosi obecnie 3650 zł brutto, a wynagrodzenie najwyższego stopnia, czyli generała, sięga (podobnie jak w policji) ponad 16 tysięcy złotych.
Sprawdź także kredyt dla żołnierza i policjanta.
Średnia krajowa 2023 – komunikaty GUS
Komunikaty GUS w sprawie średniej krajowej znajdziemy na oficjalnej stronie urzędu w zakładce Komunikaty i obwieszczenia Prezesa GUS. Jeżeli chcemy sprawdzić wysokość średniej krajowej, interesuje nas zawsze pozycja “Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw”.
źródło: https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/18,2022,kategoria.html
Najnowszy komunikat w sprawie średniej krajowej pochodzi z dnia 20 lutego 2023 roku i dotyczy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2022 roku. To w tym obwieszczeniu wskazano, że wysokość średniej krajowej w lutym wyniosła 6883,96 zł brutto.
Aby otworzyć obwieszczenie, wystarczy kliknąć w odpowiedni miesiąc w tabeli, którą pokazujemy wyżej. Najnowsze obwieszczenie jest zawsze oznaczone kolorem czerwonym. Komunikat w sprawie wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2022 roku wygląda następująco:
https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-styczniu-2023-roku,56,111.html
Wszystkie obwieszczenia z poprzednich miesięcy możemy bardzo łatwo sprawdzić, ponieważ są one podlinkowane tuż pod najnowszym komunikatem. Co więcej – dostępne są także komunikaty z lat poprzednich. Najdalej możemy cofnąć się do roku 2014.
źródło: https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-styczniu-2022-roku,56,99.html
Ile wynosiła średnia krajowa w poprzednich miesiącach?
styczeń 2020: 5282,80 zł brutto
luty 2020: 5330,48 zł brutto
marzec 2020: 5489,21 zł brutto
kwiecień 2020: 5285,01 zł brutto
maj 2020: 5119,94 zł brutto
czerwiec 2020: 5286,00 zł brutto
lipiec 2020: 5381,65 zł brutto
sierpień 2020: 5337,65 zł brutto
wrzesień 2020: 5371,56 zł brutto
październik 2020: 5458,88 zł brutto
listopad 2020: 5484,07 brutto
grudzień 2020: 5973,75 zł brutto
styczeń 2021: 5536,80 zł brutto
luty 2021: 5568,82 zł brutto
marzec 2021: 5929,05 zł brutto
kwiecień 2021: 5805,72 zł brutto
maj 2021: 5637,34 zł brutto
czerwiec 2021: 5802,42 zł brutto
lipiec 2021: 5851,87 zł brutto
sierpień 2021: 5843,75 zł brutto
wrzesień 2021: 5841,16 zł brutto
październik 2021: 5917,15 zł brutto
listopad 2021: 6022,49 zł brutto
grudzień 2021: 6644,39 zł brutto
styczeń 2022: 6064,24 zł brutto
luty 2022: 6220,04 zł brutto
marzec 2022: 6665,64 zł brutto
kwiecień 2022: 6626,95 zł brutto
maj 2022: 6399,59 zł brutto
czerwiec 2022: 6554,87 zł
lipiec 2022: 6778,63 zł brutto
sierpień 2022: 6 583,03 zł brutto
wrzesień 2022: 6687,81 zł brutto
październik 2022: 6687,92 zł brutto
listopad 2022: 6857,96 zł brutto
grudzień 2022: 7329,96 zł brutto
styczeń 2023: 6883,96 zł brutto
Średnia krajowa od pewnego czasu utrzymuje się wciąż na dość podobnym poziomie, choć generalnie z miesiąca na miesiąc obserwujemy tendencję wzrostową. Załamanie tej tendencji miało miejsce w sierpniu tego roku, kiedy odnotowano spadek nominalny o blisko 200 zł.
Warto zwrócić uwagę głównie na ogromny wzrost średniej krajowej w grudniu każdego roku – nie jest on przypadkowy. W tym miesiącu pracownicy zwykle dostają świąteczne premie, nagrody, dodatki, a niektórzy także trzynaste pensje. To wszystko sprawia, że średnia płaca w grudniu zawsze jest wyższa niż w pozostałych miesiącach. To właśnie dlatego wysokość średniej krajowej w grudniu wzrasta.
Średnia krajowa brutto-netto
Średnia krajowa zawsze podawana jest w kwocie brutto, czyli tej, której i tak nikt z nas nigdy na oczy nie widzi. Wypłata przychodzi bowiem w kwocie netto (popularnie nazywanej “na rękę”). Uśredniając kwotę brutto i netto średniej krajowej dla ubiegłego roku należałoby wskazać, że:
– średnia krajowa brutto 2021 wyniosła 5889,80 zł,
– średnia krajowa netto 2021 wyniosła 4240,90 zł.
Licząc średnią na rękę odejmujemy od kwoty brutto tak naprawdę więcej niż 25% tej kwoty. Wszystko to idzie na obowiązkowe ubezpieczenia oraz podatki. Od wypłaty odejmuje się przede wszystkim następujące składki:
– emerytalną,
– zdrowotną,
– chorobową,
– rentową.
Pensja netto może się nieznacznie różnić dla różnych osób zarabiających tę samą kwotę brutto, ponieważ na dokładną wysokość wypłaty na rękę wpływa to, czy mieszkamy w miejscowości, w której wykonujemy pracę, czy mieszkamy poza tą miejscowością. Znaczenie ma również to, który próg podatkowy przekroczymy (im więcej zarabiamy, tym więcej jest nam zabierane od wypłaty).
Ile wynosi średnia krajowa w poszczególnych województwach?
Średnia zarobków wyznaczana dla całej Polski nie jest tak miarodajna, jak średnia wyznaczana dla poszczególnych województw. Tajemnicą nie jest fakt, że w jednych regionach zarabia się w Polsce więcej, a w innych mniej. Dlatego też, patrząc na wysokość swoich zarobków i chcąc porównać je z zarobkami innych Polaków, powinniśmy sugerować się średnią wyliczoną dla województw, a nie dla ogółu.
Niestety GUS nie publikuje danych dotyczących średniej zarobków w województwach w każdym miesiącu. Co gorsza – nie publikuje ich nawet w każdym roku! Ostatnie dane zarobków w poszczególnych województwach pochodzą z 2018 roku.
Choć poziom zarobków wskazywany w raporcie z tamtego roku znacząco odbiega od obecnej średniej krajowej, to pokazuje nam to, co właściwie od tamtego czasu się nie zmieniło – pewną hierarchię województw, od tych, w których zarabia się najwięcej, do tych, w których zarabia się najmniej. Zobaczmy więc, jak wyglądało średnie wynagrodzenie w 2018 roku.
województwo |
średnie wynagrodzenie brutto |
dolnośląskie |
5 156 zł |
kujawsko-pomorskie |
4 258 zł (Bydgoszcz) 4 607 zł (Toruń) |
lubelskie |
4 509 zł |
lubuskie |
4 043 zł (Gorzów Wielkopolski) 4 121 zł (Zielona Góra) |
łódzkie |
4 604 zł |
małopolskie |
5 287 zł |
mazowieckie |
6 155 zł |
opolskie |
4 611 zł |
podkarpackie |
4 794 zł |
podlaskie |
3 929 zł |
pomorskie |
5 831 zł |
śląskie |
5 672 zł |
świętokrzyskie |
4 029 zł |
wielkopolskie |
5 406 zł |
warmińsko-mazurskie |
4 342 zł |
zachodniopomorskie |
5 012 zł |
Widać od razu spore różnice pomiędzy zarobkami w konkretnych województwach. Nie dziwi fakt, że najwięcej zarabia się w województwie mazowieckim – tam płace windują wypłaty w Warszawie. Najbiedniejszymi województwami są natomiast województwa warmińsko-mazurskie, podkarpackie oraz świętokrzyskie.
Warto zwrócić też uwagę na fakt, że już w 2018 roku średnia krajowa w województwie mazowieckim przekraczała 6000 zł brutto, tymczasem teraz – dwa lata później – średnia w całej Polsce nadal nie sięga tego pułapu.
źródło: https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5498/3/32/1/informacja_o_sytuacji_spoleczno_gospodarczej_wojewodztw_4_2018.pdf
Średnia krajowa w Polsce i na świecie – porównanie
Nikogo nie zdziwi chyba stwierdzenie, że nasza średnia krajowa (nawet ta, która tak przecież odbiega od naszych realnych zarobków) jest sporo niższa niż średnia w innych krajach. Najłatwiej nam odnieść się do zarobków europejskich. Jeżeli przeliczymy obecne zarobki w Polsce na euro, okaże się, że zarabiamy mniej więcej 870 euro na rękę.
Tymczasem nasi sąsiedzi z UE zarabiają nawet 2 lub 3 razy więcej niż my. Najwięcej na rękę zarabia się obecnie w:
– Luksemburgu (około 3400 euro),
– Danii (ponad 3200 euro),
– Irlandii (ponad 2500 euro),
– Finlandii (ponad 2500 euro),
– Szwecji (ponad 2400 euro),
– Niemczech (ponad 2300 euro),
– Wielkiej Brytanii (ponad 2300 euro),
– Francji (ponad 2200 euro).
Całkiem dużo zarabia się również w Belgii i Holandii, gdzie obecnie wielu Polaków przebywa na emigracji zarobkowej. Średnia płaca w euro w tych krajach to 2100 na rękę. Podobnie jak u nas spośród krajów europejskich zarabia się właściwie jedynie w Chorwacji, Grecji czy na Słowacji. Wyższą średnią płacą od nas mogą pochwalić się chociażby Włochy, Austria, Hiszpania (w nich około 1800 euro) czy Cypr (około 1600 euro).
Jeżeli chodzi o pensje poza Unią Europejską, to – jak wskazuje portal cenynaswiecie.pl – na prowadzenie wybija się Monako. Tam średnie zarobki netto wynoszą ponad 5200 euro, czyli około 24 000 zł! Podobny poziom średniej pensji osiągają mieszkańcy Lichtensteinu, którzy zarabiają miesięcznie ponad 5800 franków szwajcarskich.
W czołówce światowej poza krajami europejskimi pod względem średniej krajowej znajdują się (poza Monako i Lichtensteinem):
– Szwajcaria (5100 CHF, czyli około 21 000 zł),
– Australia (6500 AUD, czyli około 19 000 zł),
– Nowa Zelandia (6500 AUD, czyli około 19 000 zł),
– Bahrajn (1500 BHD, czyli około 15 000 zł),
– Arabia Saudyjska (14800 SAR, czyli około 15 000 zł).
Średnie wynagrodzenie kogo dotyczy?
Informacje na temat wysokości średniego wynagrodzenia wzbudzają wiele kontrowersji. Głównym powodem tej sytuacji jest fakt, że podawane dane zwykle skupiają się wyłącznie na sektorze przedsiębiorstw, w którym zatrudnione jest tylko ponad 6 milionów z około 16,5 mln wszystkich zatrudnionych w Polsce. Jest to zatem tylko niewielka część ogółu. Stąd zadziwiające dla niektórych wyniki. Dane uwzględniające wartości związane z całą gospodarką podawane są oddzielnie.
Warto zatem pamiętać, że Główny Urząd Statystyczny w swoich statystykach dotyczących średniego wynagrodzenia nie uwzględnia zarobków osób zatrudnionych:
– w administracji publicznej,
– na podstawie umów cywilnoprawnych,
– w przedsiębiorstwach jednoosobowych,
– w małych przedsiębiorstwach, które zatrudniają mniej niż 10 osób.
W informacjach dotyczących średniej krajowej najczęściej brane pod uwagę są dane ze wskaźnika przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. A zatem są to jedynie informacje, które uwzględniają:
– zarobki brutto osób zatrudnionych tylko na podstawie umów o pracę w przedsiębiorstwach liczących co najmniej 10 pracowników,
– nadwyżek bilansowych w spółdzielniach,
– wypłat z tytułu udziałów w zyskach.
Średnia krajowa 2022 - obecna sytuacja
Informacje o aktualnych danych dotyczących średniej krajowej w Polsce aktualizowane są regularnie w każdym miesiącu. Pojawiają się w oficjalnych komunikatach zamieszczanych na stronie Głównego Urzędu Statystycznego. Najświeższe dane zamieszczone zostały dokładnie 21 czerwca 2022 roku i dotyczą analiz z maja 2022 roku. Ile wynosi średnia krajowa?
Najnowsze obwieszczenie wskazało, że średnia krajowa w sektorze przedsiębiorstw w styczniu bieżącego roku wyniosła 6399,59 zł brutto. Warto pamiętać o tym, że wartość ta dotyczy kwoty brutto, a zatem netto, czyli „na rękę” będzie to 4 601,21 zł. Co równie istotne – dane te dotyczą oczywiście wyłącznie osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w sektorze przedsiębiorstw liczących powyżej 9 pracowników.
Porównując tę kwotę z danymi z ubiegłego miesiąca, możemy zatem mówić o małej obniżce kwoty. Jednak jeśli porównany dane analogicznie z 2021 i 2020 roku, to zauważymy tendencję wzrostową.
Średnia pensja netto
Przypominamy, że wartość średniej krajowej podawanej przez GUS to zawsze kwota brutto. Ile więc naprawdę wysokość średniej krajowej? A zatem różni się ona z sumą, którą pracownicy otrzymują „na rękę”. Uzyskiwana kwota to ta w wymiarze netto, która będzie rzecz jasna niższa od tej brutto.
Warto mieć zawsze na uwadze to, w jakim wymiarze podawana jest kwota, gdyż różnica ta może być naprawdę spora. Na przykładzie danych z tego miesiąca średnia krajowa obniżyła się o 227,36 zł brutto. W związku z tym średnie wynagrodzenie(wysokość średniej krajowej) również jest niższe.
Różnica między kwotą brutto a netto ma niemałe znaczenie dla większości osób zatrudnionych. Warto wiedzieć, że kwota netto to wysokość pensji pomniejszona o wszelkie koszty, które ponosi pracodawca. A zatem kwota brutto wynagrodzenia to ta bez odjęcia wszelkich dodatkowych opłat. Oznacza to zatem, że suma, która wpływa na konto pracownika w ciągu każdego miesiąca to około 70% całości sumy brutto.
Różnica między średnią krajową a realnymi zarobkami
Wiele osób zauważa sporą różnicę między wysokość średniej krajowej a realnymi zarobkami większości Polek i Polaków. Stąd rodzą się pytania, co jest powodem takiej sytuacji? Dlaczego średnia nie jest rzeczywistym odbiciem dochodów pracujących w Polsce? Odpowiedzią na te pytania może być przede wszystkim fakt, iż średnia krajowa obliczana jest przez Główny Urząd Statystyczny przede wszystkim na podstawie wysokości osób, które zarabiają w naszym kraju najwięcej. A zatem Polacy, którzy zarabiają kwotę w wysokość bliskiej miesięcznej pensji minimalnej, mają nieznaczny wpływ na wynik obliczeń średniej krajowej.
Warto pamiętać, że osób z niskimi dochodami jest w Polsce aż kilka milionów. Sytuacja ta powoduje, że wysokość średniej krajowej, a raczej jej wynik, jest zwykle zawyżony przez najlepiej zarabiających Polaków.
Główny Urząd Statystyczny zbiera informacje wyłącznie z firm, które zatrudniają maksymalnie 9 pracowników. W związku z tym GUS nie uwzględnia mikro i małych przedsiębiorstw. A przecież to one stanowią większość aktywnych miejsc pracy w Polsce. Co ciekawe, do wyliczeń średniej krajowej nie są wliczane również osoby, które są zatrudnione na postawie umów cywilnoprawnych, tzw. „śmieciówek”, czyli umów o dzieło czy umów zlecenie. W Polsce wciąż wiele osób zatrudnionych jest właśnie na podstawie takich umów. A zatem również i ta sytuacja ma niemały wpływ na widoczne różnice między danymi z Głównego Urzędu Statystycznego a tym, ile miesięcznie trafia na konta Polek i Polaków.
Innym czynnikiem, który ma wpływ na różnię pomiędzy wysokością średniej krajowej a wysokością dochodów większości Polek i Polaków jest fakt, że GUS nie uwzględnia danych dotyczących osób, które pracują w budżetówce. Osoby z tej grupy natomiast mają dochody na raczej niskim poziomie, czego dowodem jest chociażby pensja przeciętnego nauczyciela. Ale grupa ta nie ogranicza się przecież tylko do nauczycieli. Do budżetówki zaliczamy także osoby pracujące np. w takich zawodach, jak żołnierz, strażak, urzędnik skarbowy czy policjant. Zatem jak widać, w wyliczeniach średniej krajowej nie są uwzględniane zarobki wielu pracujących Polek i Polaków.
Najnowsze dane o średniej krajowej
Każdego miesiąca GUS podaje najnowsze dane dotyczące średniej krajowej. Dane te dotyczą wysokości przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Warto jednak pamiętać, że statystyki te nie uwzględniają wszystkich zatrudnionych obecnie w Polsce. Dotyczą one bowiem tylko osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w przedsiębiorstwach liczących powyżej 9 pracowników. Takich ludzi w Polsce jest natomiast około 6 mln, gdzie liczba wszystkich zatrudnionych wynosi ponad 16,5 mln. A zatem jeśli dane zostałyby zebrane na podstawie szerszego grona zatrudnionych, to z pewnością uzyskany wynik byłby niższy od tego, jaki GUS przedstawił w najnowszym obwieszczeniu. Inny byłby również wskaźnik średniej krajowej.
Wyniki danych przedstawianych w pierwszych miesiącach roku są zwykle niższe od tych, które pojawiają się w miesiącach z ostatniego kwartału. Oczywiście wzrost ten też zwykle nie jest jakiś radykalny i raczej oscyluje w granicach 10%. Trzeba brać pod uwagę także fakt panującej pandemii, która miała niemały wpływ na zarobki w 2020 roku oraz w obecnym. Co ciekawe, GUS udostępnia dane dotyczące wysokości średniej krajowej zarówno w perspektywie miesięcznej, jak i kwartalnej. Takie zestawienie pozwala wówczas na porównanie wzrostu zarobków na przełomie poszczególnych miesięcy.
Średnia krajowa a przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej
Średnia krajowa to nic innego jak suma przeciętnego wynagrodzenia. Aby ją obliczyć, należy podzielić wysokość kwoty wynagrodzeń przez liczbę pracowników. Wyjątkiem w tym wypadku są osoby, które przebywają w badanych okresie na urlopie macierzyńskim. W Polsce obliczaniem wysokości średniej krajowej zajmuje się Główny Urząd Statystyczny. Wynik badań podawany jest zawsze w wymiarze brutto. Przypominamy, że w grupie badawczej znajdują się wyłącznie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, których miejsce zatrudnienia posiada więcej niż 9 pracowników.
Wskaźnik przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej jest wynikiem najszerszym. Dotyczy on bowiem wszystkich podmiotów gospodarki narodowej. A zatem obejmują wszystkie osoby, które wchodzą w skład badanych w przypadku średniej krajowej oraz pozostałych pełnozatrudnionych i niepełnozatrudnionych w przeliczeniu na pełnozatrudnionych. Dane te publikowane są w ujęciu kwartalnym. W roku 2021 średnie wynagrodzenie (wysokość średniej krajowej) w gospodarce narodowej w Polsce wyniosło 5889,80 zł brutto.
Oczekiwania Polaków dotyczące zarobków
Ciekawa jest także kwestia przeciętnej wysokości wynagrodzenia a oczekiwań Polaków wobec swoich miesięcznych zarobków. Niestety okazuje się bowiem, że większość pracujących osób w Polsce nie jest zadowolona z sumy wynagrodzenia, którą uzyskuje miesięcznie. Wyniki analiz przeprowadzone przez Centrum Badania Opinii Społecznej w 2018 pokazały, że kwota, jaka uznana została za pozwalającą żyć na średnim poziomie to 2317 zł netto. Natomiast 3605 zł netto to kwota, jaką badani wskazali w odpowiedzi na pytanie o sumę, która pozwala na dostanie życie. Trzeba jednak pamiętać, że badanie to odnosiło się do realiów sprzed trzech lat. Dziś zapewne padłby zupełnie inne odpowiedzi.
W kwestii wynagrodzeń obecnie dużą rolę odgrywa panująca pandemia. Miała ona bowiem wpływ na kilkumiesięczny spadek wysokości przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Najnowsze dane opublikowane przez GUS mogą jednak wskazywać na to, że sytuacja stopniowo się poprawia. Mimo tego obecnie wciąż większość Polaków wskazuje na niezadowolenie z wysokości otrzymywanej pensji.
Dynamiczny wzrost wynagrodzeń
Kryzys wywołany pandemią koronawirusa na pewien czas zahamował wzrost kwoty wynagrodzeń w Polsce. Jednak i mimo tego obecnie możemy zaobserwować podwyżki, jakich nie było od 10 lat. Na przykład według danych Głównego Urzędu Statystycznego, średnia krajowa brutto w listopadzie 2021 roku wyniosła 6022,49 zł. Jest to więc nieco więcej niż np. czerwcu tego samego roku, gdy kwota ta wyniosła 5802,42 zł brutto.
Jednak warto porównać najnowsze dane z rokiem poprzednim.
Na przykład w maju 2020 roku przeciętne wynagrodzenie było bowiem o 10,01% niższe, niż w maju 2021 roku, gdy średnia krajowa wynosiła 5119,94 zł brutto. Przez rok odnotowaliśmy zatem podwyżkę o ponad 500 zł. Ostatnio takie gwałtowne wzrosty miały miejsce w 2008 roku.
Zgromadzone dane wskazują także na wzrost w liczbie zatrudnionych. Okazuje się, że porównując obecny stan z rokiem poprzednim, również zauważy wzrost. W maju 2021 roku liczba osób zatrudnionych w średnich i dużych firmach powiększyła się o 2,7%.
Dobre wyniki po lockdownie
W maju 2021 odnotowano szybszy niż zakładano wzrost zatrudnienia oraz wynagrodzenia na polskim rynku pracy. Liczba zatrudnionych osób z danych na ten miesiąc wyniosła bowiem 6338,5 tys., a zatem była aż o 21,6 tys. wyższa niż w kwietniu tego samego roku. Natomiast w ujęciu rocznym jest to wzrost o 164,6 tys., a więc o 2,7%.
Analizując dane w ujęciu rocznym, warto mieć na uwadze zeszłoroczne zamrożenie gospodarki w związku z początkiem rozwoju pandemii w Polsce. W kwietniu ubiegłego roku odnotowano bowiem rekordowy spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W maju obecnego roku natomiast mieliśmy do czynienia z prawie całkowitym odmrożeniem gospodarki. W związku z tym ponownie zwiększono wymiary etatów. Coraz mniej osób korzysta także z obierania zasiłków opiekuńczych i chorobowych, co także miało wpływ na wyniki średniej wynagrodzenia i zatrudnienia.
Co ciekawe, dane z maja 2021 przewyższyły nawet oczekiwania ekonomistów. Zakładali oni bowiem, że w ujęciu rocznym zrost zatrudnienia wyniesie 2,4%. Natomiast ekonomiści nie byli zaskoczeni danymi dotyczącymi dynamiki płac, gdyż spodziewali się, że średnia krajowa wzrośnie o 10,2%.
Co roku wyższe wyniki dotyczące przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw
W ostatnich miesiącach można zauważyć dynamiczny wzrost w sektorze zatrudnienia w Polsce. Już w maju 2021 roku liczba osób zatrudnionych wyniosła 6338,5 tys., co oznacza, że była większa o ponad 21% w porównaniu do kwietnia tego samego roku. Z kolei w porównaniu do ubiegłego roku odnotowano wzrost o 2,7%. Najnowsze dane opublikowane 19 października 2021 roku dotyczą wyliczeń za miesiąc poprzedni, a zatem za wrzesień 2021 roku, kiedy to przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe 1,8% . Obecnie zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw jest bowiem aż 6361,7 tys. osób.
Przeciętne wynagrodzenie brutto we wrześniu 2021 roku wyniosło 5841,16 zł, a zatem 4206,70 netto. Oznacza to, że dynamiczny wzrost wysokość wynagrodzenia z miesiąca na miesiąc nieco zwolnił. W porównaniu do sierpnia 2021 (5843,75 zł brutto) różnica jest niewielka.
Prognozy ekonomistów wskazywały na nieco szybszy wzrost wynagrodzeń w ujęciu miesięcznym. Oczekiwano dynamiki na poziomie 8,9%, gdy rzeczywistość przyniosła wzrost o 8,7%. Mimo wszystko wzrost oceniany jest na całkiem dobrym poziomie.
Na obecne wyniki bez wątpienia wpływa trudność w znalezieniu pracowników, czego powodem mogą być utrudnienia powrotów imigrantów zarobkowych z granicy wschodniej. Co jest tego powodem? Wciąż skomplikowana sytuacja związana z pandemią. Mimo iż obecnie sytuacja związana z epidemią COVID-19 wygląda nieco lepiej niż poprzednich miesiącach, to pracownicy z Białorusi czy Ukrainy nadal mają kłopoty z pracą na ternie Polski. W naszym kraju wciąż obowiązuje bowiem konieczność odbycia kwarantanny dla osób spoza strefy Schengen, a ta wynosi aż 10 dni. Oczywiście osoby zaszczepione nie mają obowiązku jej odbywania, lecz odsetek ludzi po szczepieniu na Ukrainie jest bardzo niewielki, nie sięga nawet 4%. Z tego powodu wielu pracowników zza wschodniej granicy przełożyło swój przyjazd do Polski w celach zarobkowych, a niektórzy nawet całkiem zrezygnowali z wcześniejszych planów.
Czy wskaźnik średniej krajowej w Polsce jest wiarygodny?
Pewnie każdy z nas domyśla się, że niestety wskazania opisujące średnią kwotę, którą zarabiają Polacy, nie jest zbyt dokładna. W Polsce duży odsetek osób jest zatrudnionych z tytułu umowy zlecenie lub innych umów cywilnoprawnych, które nie są zaliczane do wyliczeń średniej krajowej. Jest to zatem zakłamany wynik, który nie ma większego pokrycia w rzeczywistości.
Ponadto, warto również wspomnieć o tym, że większość osób mieszkających w Polsce pracuje niemal za najniższą krajową. Zatem średnia krajowa jest również zawyżana przez niewielką ilość osób, które zarabiają bardzo wysokie kwoty. Lepiej zatem traktować średnią krajową jako dane statystyczne, które pomagają analizować zmiany naszych zarobków na przestrzeni lat.
Średnia krajowa a płaca minimalna
Według danych większość Polek i Polaków uzyskuje w miesiącu pensję niższą od średniej krajowej. Wielu z nich uzyskuje bowiem minimalne wynagrodzenie. Wynagrodzenie minimalne jest niczym innym, jak najniższą dopuszczalną w Polsce pensją uzyskiwaną za wykonywaną pracę. Wysokość tej kwoty ustalana jest przez rząd państwa. Ustawa o wynagrodzeniu minimalnym jest formą zabezpieczenia pracowników przed wyzyskiem. Pracodawca nie ma bowiem prawa wypłacać zatrudnionemu pracownikowi niższej pensji od ustalonej w danym roku. Płaca minimalna trafia miesięcznie do około 2,4 miliona osób w Polsce. Oznacza to, że do blisko 10% wszystkich osób pracujących.
Średnia krajowa a inflacja
Z miesiąca na miesiąc zauważyć można wzrost średniej krajowej w Polsce. Informacje o rosnących wynagrodzeniach wcale jednak nie są odbierane pozytywnie. Poza wysokością pensji znacznie rośnie bowiem poziom inflacji w naszym kraju. Z tego powodu wielu z Polaków wcale nie odczuwa realnie wzrostu swojej wypłaty. Z drugiej strony to również inflacja jest motorem napędowym dla wzrostu wynagrodzeń.
Jednocześnie jeszcze bardziej wzrastają więc oczekiwania Polaków względem otrzymywanej płacy. Z powodu wzrostu kosztów utrzymania potrzebne są przecież wyższe dochody, aby móc utrzymywać nieustannie podobny poziom życia. Mało prawdopodobne jest zatem, żebyśmy w najbliższym czasie odnotowali tendencję spadkową w kwestii wysokości średniej krajowej. Wysokość średniej krajowej to parametr, który bardzo rzadko posiada tendencję spadkową.
Źródła:
https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-we-wrzesniu-2021-roku,56,94.html
https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5498/3/32/1/informacja_o_sytuacji_spoleczno_gospodarczej_wojewodztw_4_2018.pdf
https://www.cenynaswiecie.pl/srednie-zarobki-na-swiecie/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przeci%C4%99tne_wynagrodzenie
https://www.gov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/przecietne-miesieczne-wynagrodzenie-brutto-w-przedsiebiorstwach-w-marcu-2021-r—komentarz-wiceministra-roberta-tomanka
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/przecietne-zatrudnienie-i-wynagrodzenie-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-lipcu-2021-roku,3,116.html
Wszystkie komentarze
Odpowiedź do człowieka o ksywie ``BRAD`` Nie chciałem być śmieszny, zatem dobrze, że - według Ciebie taki nie jestem. I NIGDY nie pogardzałem ludźmi ciężko pracującymi Też kiedyś kopałem rowy i myłem autobusy. I też latami pracowałem w pierwszej firmie za mniej niż średnią krajową... Po co średnia? Nie wiem.. Ale jakiś obraz sytuacji to jest. Jeśli przeanalizuje się ze zrozumieniem, można dojść choćby do wniosku ile można - orientacyjnie - zarobić w określonych branżach lub na stanowiskach. Jeśli komuś takie dane nie podobają się - niech albo zrobi badania własne i je opublikuje (może przy okazji coś zarobi) albo niech się frustruje odnosząc to najczęściej do swojej sytuacji... Walka z danymi GUS i ich hejtowanie, to ``walka z wiatrakami``. A jeśli ``hejcik`` stosują osoby nie potrafiące poprawnie pisać, to same sobie wystawiają świadectwo na forach ... A - przy okazji - znam parę osób mniej wykształconych - dość dobrze zarabiających i solidnie pracujących. I takie osoby sobie cenię - i nie uważam tego za jakąś żałość.
Ale co Boguś, prawda w oczy kole? Miki nie napisał niczego, co nie jest zgodne z prawdą. 80% ludzi w kraju nie zarabia średniej. To co to za średnia sie pytam?? Co to za pieprzenie ze trzeba bylo sie uczyc w szkole? A co to kopanie rowów czy budownaie dróg to jakas ujma? Do tego nie trzeba miec wykształcenia tylko umiejętności, których ty z pewnoscią nie posiadasz. Mam wiekszy szacunek do ludzi ktorzy realnie cos tworza niz do zasranych korpo- niedołęg,ktorzy poza bezsensownym klepaniem w kompa nie potrafia przykręcić nawet śrubki. Mozna narzekać na rzad bo wsadza swoje brudne łapy wszedzie tam gdzie nie powinien. Pokaz mi państwową spółkę ktora konkuruje z prywatnym biznesem? I nie pieprz mi tu głupot o garstce dyrektorow i prezesow lepiej zarabiających. Nie jesteś nawet śmieszny - jesteś żałosny!!!
Większość komentarzy - jak zwykle przy omawianiu spraw zarobkowych - piszą (co widać) frustraci i nieudacznicy . Taki ``miki`` np. nie potrafi poprawnie kilku zdań napisać po polsku. Robi masę błędów i nie są to literówki. Panie ``miki`` - jeśli ktoś nie uczył się w szkole, to teraz - w efekcie - ma szansę na gorszą i mniej płatną pracę. A dyrektorzy, prezesi i ministrowie też są potrzebni. Garstka ( w porównaniu do wielu milionów pracujących) zarabiających nader dużo nie rzutuje istotnie na średnią. A taki ``misiu`` zwala na rząd. Zawsze można zwalić na rząd - na każdy rząd. Najlepiej znaleźć winnego - ``ONI`` są winni ZAWSZE będą jacyś ``oni`` . Za to ``ponarzekać SE`` można... żałosne.
Wszyscy narzekają, że średnia krajowa w Polsce zakłamana przez prezesów itd, że odstajemy na tle unii w zarobkach a ceny wysokie, ale jakoś nie widać tej biedy po ulicach w Polsce i miasta są zawalone średnio-drogimi i drogimi autami. Normalnie czary. Nikt nie zarabia średniej, nikogo nie stać, a jednak wszyscy mają.
Dodaj komentarz