Wszystkie komentarze
Zpowodu długiego pobytu w szpitalu niepłaciłem abonamentu za telefon co doprowadziło do rozwiązania umowy i pokaźnej kwoty do zapłacenia.W moim przypadku Ultimo pomogło mi spłacić dług po uzgodnieniu szczegółów.Co prawda było ciężko i pierwsza rata była największą, a ostatnia najmniejszą z pięciu rat.W sumie spłaciłem całość w czterech ratach i wypełniłem wniosek o pismo potwierdzające spłatę mojego długu.
co ty WOJT bredzisz?wysłanie listu nie ma żadnego wpływu na przedawnienie.skoro sprawa trafia do komornika, to znaczy że jest tytuł wykonawczy. więc wówczas dużo trudniej o przedawnienie, ale komornik z urzędu bada, czy tytuł się nie przedawnił.
Ultimo założyło sprawę mojemu mężowi po spłaceniu długu. Spłata na rachunek przez nich wskazany, z tytułem przelewu jakiego wymagali, w kwocie przez nich wskazanej. Absolutnie żadnego błędu z naszej strony. Ktos od nich popełnił błąd lub czegoś niedopatrzył. Oczywiście podczas kontaktu telefonicznego w żaden sposób nie można się porozumieć. Konsultantka nie słucha i jest arogancka. Ostatecznie sprawę rozwiązała pani komornik. Po przestudiowaniu dokumentów przyznała nam rację, a ich obciążyła kosztami. Potem jeszcze dzwonili, że niby musimy spłacić jakieś 120 zł tytułem jakiś tam kosztów. Mąż dobitnie oznajmił, że chcą przerzucić na niego koszty błędu swojego pracownika i nie zamierza płacić. Oraz że mogą zakładać kolejną sprawę, on chętnie spotka się w sądzie. Od tego czasu jest spokój. W naszej ocenie firma nieprofesjonalna, a konsultanci reprezentują żenująco niski poziom.
firma ultimo to firma ma piekne hasło DOGADAJMY SIĘ niech nikt nie wierzy w te brednie jezeli twoj dlug jest przeterminowany lub nie ma wyroku sądowego to nie wplacaj ani jednej -jezeli to zrobisz jestes UGOTOWANY JAK RAK maja cie w sieci.Nic ci nie umorzą jedynie uznaja ze przyznałes sie do długu.Jak najszybciej zawiadom prokurature.To są chwyty typu BRUNER
Dodaj komentarz