Anioł Biznesu – kto to jest?

„Anioł biznesu” to popularne i powszechnie stosowane określenie na prywatnego inwestora, który wspiera rozwój innych przedsiębiorców i przedsięwzięć. W odróżnieniu od na przykład inwestycji typu venture capital, Anioły biznesu inwestują swoje własne fundusze (kapitał prywatny) w rozwój zewnętrznych projektów. Obszarem, w jakim Anioły biznesu działają najczęściej, jest sektor start-upów, czyli krótkoterminowych zleceń wykonywanych przez grupę zaangażowanych twórców. Można powiedzieć, że Anioły biznesu pojawiają się zawsze tam, gdzie młodzi i budujący swą markę przedsiębiorcy szukają wsparcia finansowego. 

Anioły biznesu pomagają w sfinansowaniu kosztów danej inwestycji, najczęściej roszcząc sobie prawo do niewielkich udziałów i proporcjonalnej części zysku. Są pomocną dłonią dla wszystkich tych, których nie stać na samodzielne sfinansowanie dobrze rokującego projektu inwestycyjnego. Z pomocy Aniołów biznesu korzysta zdecydowana większość młodych i dobrze prosperujących graczy rynku. Do ich grona zaliczano niegdyś firmy, które dziś cieszą się pozycją absolutnych liderów świata.

Są to miedzy innymi:

• Apple,
• Google,
• Starbucks,
• Amazon,
• Dell.

Wszystkie te przedsiębiorstwa powstały dzięki pomocy finansowej Aniołów biznesu. 

Nie ma żadnych sztywno wyznaczonych wytycznych określających zasady, wedle których dany inwestor może lub nie może nazywać siebie Aniołem biznesu. Termin ten bowiem nie został ani zastrzeżony, ani wykupiony – dlatego definiowanie grona Aniołów biznesu nie może być jednoznaczne.

Aniołami biznesu zostają zwykle prywatni inwestorzy – zazwyczaj:

• przedsiębiorca,
• prywatne osoby fizyczne.

To, co je charakteryzuje, to chęć pieniężnego wsparcia cudzego biznesu. Anioły biznesu finansują projekty z własnego kapitału. Nie wykorzystują w tym celu żadnego funduszu (tak, jak robią to inwestorzy typu venture capital). 

Za ciekawy przykład Anioła biznesu uznać można rodziców. W końcu inwestują oni w pomysły i pasje swych dzieci, by niejako wywalczyć sobie udziały w przyszłym sukcesie pociech. Aniołami na skalę mikro bywają także lokalne ośrodki kultury, oświaty czy nawet urzędy. Jednak w rozumieniu czysto ekonomicznym Anioł biznesu to po prostu inwestujące w innych przedsiębiorstwo.

Nie ma jednego sposobu na to, jak najlepiej i najszybciej znaleźć Anioła biznesu dla własnego projektu inwestycyjnego. Czasami okazje trafiają się nam same – gdy podczas rozmowy o planach biznesowych ktoś przypadkowo usłyszy o naszym pomyśle i zaproponuje pomoc. Takie sytuacje to jednak rzadkość. W większości przypadków Anioła biznesu trzeba poszukać samemu.

W Polsce istnieje kilka instytucji, jakie zrzeszają w swych szeregach chętnych do inwestowania w dobrze rokujące projekty Aniołów biznesu. Są to tak zwane Business Angels Clubs, czyli Kluby Aniołów Biznesu. Najstarszym i najbardziej znanym z nich jest PolBAN. Jego siedziby znajdują się w Warszawie i Bydgoszczy.

Skorzystanie z pomocy Anioła Biznesu wiąże się oczywiście zarówno z pozytywami, jak i negatywami. Nic więc dziwnego w tym, że niektóre przedsiębiorstwa rezygnują z pomocy firm zewnętrznych i decydują się na sfinansowanie własnego projektu inwestycyjnego albo poprzez kredyt obrotowy na spieniężenie niezbędnych wydatków, albo po prostu na kredyt dla nowych firm na start. Ci, którzy pozostaną przy wyborze Anioła biznesu, nie będą musieli wiązać się z bankami żadną umową kredytową. Co więcej, nie będą zmuszeni opłacić na rzecz kredytodawcy żadnych odsetek od pożyczonej kwoty.

Jednak skorzystanie z pomocy Aniołą biznesu też ma pewne minusy. Jakie? Anioły biznesu nie udzielają pomocy bezinteresowanie. W biznesie obowiązuje i zawsze będzie obowiązywać żelazna zasada: „nie ma nic za darmo!”. W zamian za częściowe sfinansowanie naszego projektu, Anioł może zarządzać określonych udziałów w całej inwestycji. Dzięki temu nie tylko zarobi on na naszym sukcesie, lecz także już zawsze będzie do nas przywiązany.

Co więcej, Anioły biznesu często decydują się pomóc danej inwestycji tylko po to, by dostać się na określony rynek, pozyskać pewne informacje lub zawiązać cenne konekcje na przyszłość. No i ostatnia sprawa: zawsze istnieje choćby najmniejszy cień ryzyka na to, że zostaniemy oszukani przez Anioła biznesu.