Ilu Polaków ma kredyt hipoteczny?

Kredyty hipoteczne w Polsce znowu rozgrzewają rynek bankowy. Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej banki i SKOK-i działające na polskim rynku w grudniu 2023 roku obsługiwały około 46 340 wniosków dotyczących kredytów hipotecznych to wzrost o 277% rok do roku. Porównując ten wynik ze sprzedażą kredytów w analogicznym miesiącu 2022 roku, można powiedzieć o wzroście rzędu aż 16,4% rok do roku. Średnia wartość kredytu hipotecznego, o który wnioskowali Polacy, to 435 000 zł.

Potencjalni kredytobiorcy złożyli w grudniu 2023 roku wnioski kredytowe na wartość ponad czterokrotnie wyższą niż rok wcześniej. Indeks Popytu osiągnął historycznie najwyższy poziom. Popyt na kredyty mieszkaniowe jest rekordowo wysoki, na co wpływ ma kilka czynników.

– podaje BIK na swojej stronie internetowej

Jak wynika z raportu BIK, w grudniu 2023 roku banki w Polsce oraz SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty hipoteczne na kwotę wyższą o 421% względem analogicznego okresu w roku poprzednim. Pamietajmy, że banki i SKOK-i udzielają wyłącznie kredytów online (np. kredytów gotówkowych), ale z pożyczkami online (pożyczkami pozabankowymi) nie mają nic wspólnego.

Wielu kredytobiorców to wielki dług względem instytucji kredytowych. Biuro Informacji Kredytowej informuje, iż pod koniec 2023 roku zadłużenie gospodarstw domowych w kredytach mieszkaniowych wynosiło aż 482,661 mld zł. W porównaniu z końcem roku poprzedniego (2022) było ono wyższe o 43,6 mld złotych. Warto jednak dodać, iż na wzrost nominalnej wartości zobowiązań z tytułu kredytów mieszkaniowych ogromny wpływ mają rosnące ceny na rynku nieruchomości, a także rządowy program Bezpieczny Kredyt 2%.

Polacy mają coraz większe zobowiązania hipoteczne, bowiem na coraz większe kwoty opiewają ich kredyty – wszystko to z powodu rosnących potrzeb i aspiracji konsumpcyjnych, lecz przede wszystkim z powodu podwyżki średnich stawek na rynku mieszkaniowym. Tendencję wzrostową najlepiej oddają zmiany w obszarze średniej kwoty wnioskowanego kredytu. Ta w grudniu 2023 roku wynosiła 435,27 tys. złotych, co oznacza wzrost na poziomie aż 25,1% rok do roku.

Od pewnego czasu w Polsce obserwowane jest wzmożone zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Fakt ten wynika z wielu czynników, między innymi z powodu wprowadzenia przez rząd programu Bezpieczny Kredyt 2% oraz z rosnącej obawy społeczeństwa przed jeszcze widoczniejszym wzrostem cen nieruchomości. Polacy decydują się na kredyt, bo nie chcą zwlekać z – często i tak nieuniknionym – zakupem mieszkania do czasu, gdy ceny mieszkań będą jeszcze wyższe od dzisiejszych (rekordowych) stawek.

Potencjalni kredytobiorcy złożyli w grudniu 2023 roku wnioski kredytowe na wartość ponad czterokrotnie wyższą niż rok wcześniej. Indeks Popytu osiągnął historycznie najwyższy poziom. Popyt na kredyty mieszkaniowe jest rekordowo wysoki, na co wpływ ma kilka czynników.

Pierwszym z nich jest większa liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy, która wzrosła z 12 tysięcy w grudniu 2022 r. do 46 tysięcy w grudniu 2023 r. (najwięcej od marca 2022 r.). Jest to w dużej mierze efektem zainteresowania programem „Kredyt 2%”. Wśród osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy w grudniu, aż 73% osób to potencjalni beneficjenci tego programu

Rośnie też popyt na kredyty mieszkaniowe wśród potencjalnych kredytobiorców, którzy z przyczyn formalnych nie mogą być beneficjentami programu. Sprzyja im poprawa zdolności kredytowej w wyniku realnego wzrostu wynagrodzeń (powyżej inflacji). Stawka WIBOR 3M, po wzroście w listopadzie o 0,2 pkt proc., w grudniu pozostała dość stabilna i była niższa o 1,1 pkt proc. niż pod koniec 2022 roku, co wspierało decyzje o zaciąganiu kredytów

– podaje BIK na swojej stronie internetowej.

Jeżeli szukasz pożyczek od ręki, sprawdź oferty pożyczek bez BIK lub pożyczek na dowód.

Eksperci Biura Informacji Kredytowej są zgodni co do tego, że prognozowanie akcji kredytowej na kolejne miesiące czy lata funkcjonowania rynku nie jest łatwe. Wszystko dlatego, że informacje o koniunkturze w budownictwie mieszkaniowym są niejednoznaczne. Deweloperzy informują o osłabieniu rynku sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym, niemniej jednak takich spadku nie potwierdza GUS.

Niemniej prawdopodobna jest jednak koncepcja głosząca, że deweloperzy, jako ci, którzy są niejako najbliżej realnego rynku nieruchomości w Polsce, mogą jako pierwsi rejestrować pewne niekorzystne tendencje. Prawdą jest, że prędzej czy później wolne tereny na stawianie kolejnych budynków mieszkalnych się wyczerpią. Im bliżej tego stanu, tym bardziej ekskluzywne stawać się będą mieszkania. Wraz z ograniczeniem ich ilości ceny rynkowe podskoczą w górę – to naturalne zjawisko na dzisiejszym rynku.