Wszystkie komentarze
Zosiu , tylko iść w upadłość konsumencką , jedyne rozwiązanie , które rozwiążę znacząco wasze problemy.
Mamy ogromne problemy finansowe z mężem, 2 lata temu spalił nam się warsztat, żeby się jakoś ratować podjęliśmy klika błędnych decyzji podejmując się robót z których zaliczki szły na łatanie dziur finansowych, niektóre z tych robót nawet nie zostały rozpoczęte a wiele z nich z powodu braku środków zostały porzucone w trakcie. 2 sprawy już poszły do sądu... Rok temu pomagałam mężowi jak tylko mogłam, teraz mamy pół roczną córeczkę i nie mam jak mu pomagać. Ze wszystkim mąż starał się poradzić sobie sam ale tego jest za dużo. Jesteśmy zapożyczeni u całej rodziny i znajomych, toniemy w długach w ZUSie i Skarbowym, wszędzie. Mąż żeby ukoić ból i strach zaczął pić, ma myśli samobójcze a ja z nim, mam ochotę zapakować dzieci i męża w samochód i wjechać do rzeki, bo nie mogę ich zostawić z piętnem rodziny samobójców. Nie wiem co robić...
Windykacja to jak hadel zywym towarem jak handel niewolnikiem Gdzie windyjator ma umowe co odkupuja dlugi umowe i dalej sprzedany nastepnemu to jest jak niewolnictwo Podpos umowa jest z Bankiem z kim zawieral umowe i zobowiazania i to jego gestja jak sciagnoc winno sie sprawdzic czy byl wyplacalny ich ryzyko a sprzedaz przestepstwo gdzie podpis od odkupywacy dlugow
Masz długi, wystarczy założyć sp. z o.o na słupa i sprzedać cały majątek spółce. Ja tak już się bujam 6 lat, a komornicy chodzą i chodzą, zapraszam ich na kawusię i mogą mnie cmoknąć. Paru zajęło mi samochód, którym jeżdzę bo warty pół miliona, no ale cóż jak jest własnością firmy, musieli grzecznie oddać spod zajęcia.
Proponuje zapoznac sie z materiałem na YT ponizej zamieszczam link. Żaden z komorników nie poniósł odpowiedzielnosci karnej pomimo że obowiązuje RODO. Ty;lko jeden komornik sie zwolnił z zawodu. https://www.youtube.com/watch?v=GBwhAWu2kS8&t=1309s
Dodaj komentarz