Rekordowo niski wskaźnik PMI dla Polski
Spadek wskaźnika PMI w Polsce pomału staje się zjawiskiem tak samo oczywistym, jak utrzymująca się inflacja. Tempo spadku przybiera na sile: w czerwcu odnotowano obniżkę nastrojów menadżerskich na poziomie 0,4 pkt procentowego, natomiast w lipcu spadek wyniósł aż jeden punkt procentowy. Co to oznacza dla polskiej gospodarki?
W czwartek, 1 sierpnia br., amerykański gigant analityczny IHS Markit opublikował komunikat potwierdzający postępujące spowolnienie polskiej gospodarki. Największe obawy ekspertów rynkowych budzi najnowszy wskaźnik PMI, czyli tak zwany indeks nabywczy menadżerów (ang. Purchasing Managers’ Indeks). Z analiz INHS Markit wynika, iż wśród menedżerów logistyki sektora przetwórstwa przemysłowego systematycznie coraz częściej spotkać się można z pesymistycznymi nastrojami. Skąd to wiemy?
Lipcowy wskaźnik PMI wyniósł 47,4 punktów, co oznacza, iż spośród wszystkich ankietowanych managerów z logistyki sektora przetwórstwa przemysłowego więcej osób oceniło obecną sytuację branży za gorszą niż miesiąc wcześniej. Gwoli wytłumaczenia, wynik indeksu na poziomie 50 punktów jest tzw. „punktem neutralnym” (wskazuje, że sytuacja branży jest stabilna). Wynik wyższy świadczy o dobrej koniunkturze w gospodarce, natomiast niższe notowania oznaczają, że zmiany w gospodarce są negatywne i grożą kryzysem.
Warto dodać, iż pesymistyczne nastroje wśród polskich menadżerów przybierają na sile. W czerwcu bieżącego roku wskaźnik PMI wynosił 48,4 punktów, a w maju br. – 48,8 punktów. Widoczna jest więc tendencja spadkowa, co oznacza, iż menadżerowie coraz słabiej oceniają siłę nabywczą w swej branży. Mówiąc dokładniej, obecny (lipcowy) wynik indeksu PMI jest najniższy od ponad sześciu lat. Oczywiście fakt ten nie świadczy o tym, iż polska gospodarka podupada. Niższe wyniki wskaźnika wskazują jedynie na zwalniające tempo rozwoju gospodarczego Polski.
Więcej informacji o wskaźniku PMI i sposobie jego wyliczania znaleźć można w naszym artykule.
Spadek PMI wynika z niższych zamówień
Wskaźnik PMI ma ogromne znaczenie dla analityków rynkowych. Celem cyklicznego opracowywania indeksu PMI jest ukazanie bieżącej aktywności menadżerów nabywających różne dobra i usługi na danym rynku. Im niższa jest aktywność, tym niższy wskaźnik PMI, a co równie ważne – najpewniej tym niższy okaże się także przyszły wskaźnik przyrostu procentowego PKB. W tym znaczeniu indeks PMI można postrzegać jako wskaźnik wyprzedzający badania koniunktury poszczególnych gospodarek.
Za lipcowe pogorszenie indeksu nabywczego menadżerów odpowiada spadek nowych zamówień – i to nie tylko eksportowych, lecz także krajowych. Mniejsze zamówienia świadczą o niższym zapotrzebowaniu rynkowym na ogół wytwarzanych lub dystrybuowanych dóbr. To z kolei zwiastuje mniejszą sprzedaż, potencjalny spadek produkcji i niemal pewne obniżki wpływów do budżetu państwa. Dr Sonia Buchholtz, ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan, komentuje najnowsze wyniki badań IHS Markit:
Za spadkiem popytu podążał spadek produkcji. Firmy sektora zmniejszyły produkcję w tempie wyraźnym, choć nieco niższym niż obserwowane w czerwcu. To naturalnie wpływa na prognozy co do dalszej aktywności biznesowej. Sięga ona rekordowo niskich poziomów, ale mimo to przedsiębiorcy liczą na odbicie w 2020. Czas dostaw pozostaje bez większych zmian, co wynika z szybkiej redukcji zaległości produkcyjnych.
Spada nie tylko produkcja, lecz także zatrudnienie
Powszechnie uważa się, że indeks PMI jest wskaźnikiem wyprzedzającym koniunktury poszczególnych gospodarek. Oznacza to, iż wyniki indeksu nabywczego menadżerów niejako zapowiadają przyszłe wyniki PKB i wszystkich pochodnych wskaźników koniunkturalnych. Ostatnie miesiące bacznych analiz gospodarczych w Polsce zdają się potwierdzać ów opinię. Niedługo po pierwszych odnotowanych spadkach PMI obniżeniu uległa między innymi produkcja.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż spadkowi produkcji w Polsce towarzyszy również spadek popytu na nakłady. Niestety czerwcowy wzrost zatrudnienia, który przez wielu uznany został za dobry omen, okazał się być jednorazowy. Lipcowe badania tempa zatrudniania w Polsce potwierdziły, że wracamy do trendu spadkowego. Co istotne, za zmniejszone zatrudnienie po części odpowiadają samodzielne odejścia pracowników. Dr Sonia Buchholtz z Konfederacji Lewiatan komentuje:
Niezdolność do łatwego zapełniania wakatów jest niewątpliwie kolejnym sygnałem o strukturalnych problemach polskiego rynku pracy. […] Wskutek pogarszających się prognoz przyszłych przychodów firmy przyjmują strategię zmniejszenia zapasów celem redukcji kosztów. […] Jest zatem jasnym, że w walce o wyższą sprzedaż firmy przetwórstwa starają się zaoferować możliwie niskie ceny nawet kosztem marż.
Sprawdź, ile wynosić będzie płaca minimalna w 2020 roku.
Źródła:
http://konfederacjalewiatan.pl/dla_mediow/informacje_prasowe/pmi_najnizszy_od_ponad_6_lat_spadaja_zamowienia_eksportowe_i_krajowe
Dodaj komentarz