Najczęściej komentowane
Działki budowlane najdroższe na Mazowszu i Pomorzu
Ceny działek budowlanych w ostatnich miesiącach biją absolutne rekordy. Najdroższe działki budowlane znaleźć możemy na Mazowszu i Pomorzu. Najniższe ceny odnotowano natomiast w województwie lubuskim oraz opolskim – nawet cztery razy niższe niż w okolicach miasta stołecznego.
Ceny mieszkań na terenie całej Polski poszybowały w górę już w 2018 roku. Wygórowane stawki najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Warszawy, Gdańska oraz Krakowa – na zakup mieszkania w którejś z tych aglomeracji pozwolić sobie mogą tylko nieliczni. Z powodu coraz wyższych cen nieruchomości, zarówno nowo wybudowanych, jak i tych z rynku wtórnego, wiele osób zaczęło zastanawiać się nad budową domu.
Niestety, wraz ze wzrostem cen mieszkań, w górę poszybowały także stawki za metr kwadratowy działki budowlanej. Najdroższa ziemia jest w województwie mazowieckim – aż 190 złotych za metr kwadratowy. W samej Warszawie działkę budowlaną kupimy za około 804 zł/m2. W przypadku działki 1000-metrowej (przeciętna wielkość gruntu umożliwiająca budowę domu jednorodzinnego z garażem i ogrodem) średnia cena nabycia nieruchomości wynosi więc 804 000 złotych. Po doliczeniu do tego kosztów budowy całość wyniesie ponad milion złotych.
Drugim regionem, zaraz po Mazowszu, gdzie znaleźć można najdroższe działki budowlane, jest województwo pomorskie. Tamtejsi sprzedawcy gruntów żądają około 163 złotych za każdy metr kwadratowy ziemi pod budowę nieruchomości. Oczywiście im bliżej miast, im im bardziej atrakcyjne położenie działki, tym więcej przyjdzie nam zapłacić za ziemię. W samym Gdańsku działki budowlane chodzą po 508 złotych za metr. Jednak by znaleźć wolny skrawek ziemi, trzeba się sporo natrudzić.
Sprawdź, ile kosztuje budowa domu w 2019 roku: https://www.zadluzenia.com/ile-kosztuje-budowa-domu/
Działki w polskich miastach od 55 do 804 złotych za metr
Ceny działek budowlanych w polskich miastach znacząco różnią się od siebie. Za cenę jednego 1000-metrowego terenu pod budowę domu w Warszawie kupić można prawie 16 tak samo dużych działek w Gorzowie Wielkopolskim, cztery działki w Olsztynie lub dwie we Wrocławiu. Stolica Polski jest najdroższym miastem pod względem założenia rodziny i zakupienia własnego m2. Zaraz po Warszawie znajduje się Kraków i Gdańsk.
Jak wynika z raportu opracowanego przez portale Bankier.pl i Otodom.pl, kwietniowe ceny działek budowlanych w Gdańsku podrożały względem marca aż o 10,4%. W przypadku niewielkich działek (do 8 arów, czyli 800 metrów kwadratowych) różnica ta była jeszcze większa – wyniosła aż 19,2% (!). Po raz pierwszy w historii gdańscy handlarze sprzedający działki do 8 arów powierzchni żądali za nie więcej niż 1000 złotych za m2.
Oczywiście nie wszystkie miasta w kwietniu br. odnotowały wzrosty cen nieruchomości względem poprzedniego miesiąca. W przypadku Warszawy i Gdańska tendencja wzrostowa jest jak najbardziej uzasadniona (w stolicy kończą się wolne tereny, a Gdańsk uchodzi za coraz bardziej atrakcyjny ze względu na czystość powietrza i dostęp do morza). Jednak w Opolu odnotowano spadki cen na poziomie -31,4% względem marca. W Gorzowie Wielkopolskim obniżki wyniosły 16,7%, a w Poznaniu – 4,5%.
Zmiany w prawie budowlanym 2019 – sprawdź, co planuje rząd.
Działka to nie wszystko
Zakup działki budowlanej nie jest jedynym kosztem związanym z budową domu, jaki poszybował w górę na przełomie ostatnich lat (a nawet miesięcy!). Oprócz coraz bardziej nieludzkich stawek za teren budowlany, w górę poszybowały także same koszty postawienia domu. Podwyżka wyniosła średnio 8,5% względem 2018 roku, a przyczyniły się do tego nie tylko wyższe koszty materiałów i surowców, ale także zmienione stawki firm budowlanych i architektów.
Jeśli zależy nam na wybudowaniu własnego, wolno stojącego domu, powinniśmy się pośpieszyć. Jak zapowiadają eksperci, ceny działek mogą jeszcze wzrosnąć, a co równie istotne – podrożeć mogą także kredyty hipoteczne. WIBOR od lat utrzymuje się na zaskakująco niskim poziomie i coraz cześciej daje się słyszeć zapowiedzi rychłych podwyżek stóp bazowych. To dobra wiadomość dla deponentów i posiadaczy lokal, lecz wyjątkowo niekorzystna dla długoletnich kredytobiorców.
Mimo wszystko jednak budowa domu jednorodzinnego na peryferiach jest o wiele tańszym rozwiązaniem od kupna mieszkania w mieście – i to niekoniecznie w jego ścisłym centrum. Jeśli zależy nam na tym, by nieruchomość, w jakiej spędzimy resztę życia i wychowamy dzieci, miała od 90 do 120 metrów kwadratowych, może się okazać, że w cenie jednego mieszkania deweloperskiego wybudujemy dwa domy z garażem i ogrodem. Wszystko z powodu drastycznie wysokich cen mieszkań – średnio 8 499 zł/m2 w Warszawie i 8 060 zł/m2 w Gdańsku.
Dodaj komentarz