Internauci boją się o kradzież tożsamości

Polacy wykazują się coraz większą świadomością zagrożeń czyhających w Internecie. Wynika to z badań przeprowadzony przez firmę F-Secure. Już 71 proc. internautów obawia się o to, że może dojść do kradzieży ich tożsamości. Dodatkowo 73 proc. ankietowanych przyznaje, że boi się również o bezpieczeństwo swoich dzieci w sieci.

Prawie co czwarty internauta obawia się, że jego tożsamość może stać się celem kradzieży hakerów. Ponadto 73 proc. użytkowników Internetu deklaruje strach o bezpieczeństwo swoich pociech w sieci. Co ciekawe, obawę taką wyraziło więcej osób niż w przypadku wypadków samochodowych. Ten strach czuje 66 proc. respondentów.

Dane, które udostępniamy w Internecie znajdują się tam na zawsze, czyli przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Tworzy to liczne okazje dla cyberprzestępców, którzy coraz częściej decydują się na kradzież tożsamości. Powstała nawet specjalna strona internetowa, która liczy konta, z których skradziono już dane.

Serwis Troya Hunta Have I been Pwned odnotował już 7,858 mld takich kont. Jest to zatem więcej niż liczy populacja ludzi na Ziemi. Niestety przeciętny użytkownik niewiele może zrobić, aby zapobiec takiej kradzieży. Najczęściej odbywają się one poprzez ataki hakerów na serwisy internetowe przechowujące dane użytkowników.

Fot. F-Secure

Powszechność Internetu uatrakcyjnia kradzież tożsamości

– tłumaczy Kristian Järnefelt z F-Secure.

Badanie wykazało również, że już więcej niż połowa, bo 51 proc. użytkowników zna blisko kogoś, kto padł ofiarą ataku cyberprzestępców. Co więcej, około 25 proc. internautów przyznaje, że samodzielnie doświadczyli kilku form cyberataku. Jakie są to formy? Najczęściej hakerzy stosują złośliwe oprogramowanie oraz wirusy.

Niemniej popularnymi metodami dokonywania kradzieży danych są oszustwa dotyczące kart kredytowych, połączenia telefoniczne oraz SMS-y. Co więcej, kradzież tożsamości czy przejęcie konta są wciąż mniej popularne od „tradycyjnych” oszustw. Zaczyna się to jednak zmieniać.

Ile rocznie tracą użytkownicy różnych serwisów na atakach cyberprzestępców? W ciągu roku wzrosły one o 400 mln zł, osiągając poziom 3,4 mld zł w roku 2018. Są to jednak tylko dane odnoszące się do strat w wyniku otwierania przez oszustów kont przy użyciu skradzionych danych użytkowników różnych serwisów i platform.

Jak zminimalizować ryzyko ataku?

Warto korzystać z Internetu rozsądnie. Przede wszystkim należy tworzyć silne, unikalne hasła. Drugim przydatnym do ochrony sposobem jest korzystanie z antywirusów oraz programów, które działają zabezpieczająco względem samego urządzenia jak i prywatności. Mogą one pomóc w uniknięciu na przykład ataków phishingowych.

Istnieją także bardziej zaawansowane sposoby ochrony przed atakami cyberprzestępców. Jednym z nich jest specjalne oprogramowanie które umożliwia korzystanie z prywatnej sieci wirtualnej (VPN). Pozwala to na zabezpieczenie danych na przykład podczas używania publicznych sieci Wi-Fi.

– tłumaczy Kristian Järnefelt.

Fot. F-Secure

Pomysł F-Secure

F-Secure zamierza podnieść poziom bezpieczeństwa Internetu. Zaplanowano bowiem wdrożenie nowego rozwiązania do ochrony przed atakami mającymi na celu kradzież tożsamości jeszcze w tym roku. Usługa ta ma umożliwić szybki czas reakcji na potencjalne zagrożenia na przykład poprzez całodobowego monitorowanie sieci.

Mowa tutaj zarówno o sieciach publicznych jak i tak zwanym Deep Web, czyli głębokim Internecie, który nie jest indeksowany przez zwykłe przeglądarki internetowe. Monitorowanie to dotyczyć ma także darknetu. Jest to łączne określenie używane do anonimowych stron internetowych, forów dyskusyjnych, sklepów oraz innych serwisów, na które nie da się wejść poprzez zwykły adres www.

Źródła:
https://press.f-secure.com/2019/05/29/overwhelming-number-of-internet-users-now-fear-becoming-a-victim-of-identity-theft-and-account-takeover-and-most-are-right