Najczęściej komentowane
Kobiety z zarządach – czołowy postulat XI Kongresu Kobiet
Rady nadzorcze i zarządy polskich instytucji finansowych są zdominowane przez mężczyzn. Trwający XI Kongres Kobiet jest idealnym czasem na to, by wygłosić postulaty promujące wprowadzenie formalnych kwot udziału kobiet na stanowiskach najwyższych szczebli instytucjonalnych struktur.
W piątek 20 września 2019 roku rozpoczęła się tegoroczna, jedenasta już, edycja Kongresu Kobiet. Podczas wydarzenia wysunięte zostaną postulaty wspierające prawa kobiet. Jedną z najważniejszych kwestii, jakie zostaną poruszone, ma zostać zwiększenie obecności kobiet w zarządach i radach nadzorczych firm. Niestety Polki w radach nadzorczych instytucji z branży finansowej wciąż jeszcze stanowią mniejszość – w tej kwestii pozostajemy daleko w tyle za europejskimi standardami.
Jak zapowiadają organizatorzy wydarzenia, XI Kongres Kobiet jest wolny od wpływów partii działających na polskiej arenie politycznej. Do najbliższych wyborów parlamentarnych pozostały jedynie dwa tygodnie – to za mało, by zdążyć opracować spójne i korzystne względem potencjalnych głosów postulaty i stanowiska. Wiadomo także, iż na czele Kongresu Kobiet stoi Henryka Bochniarze, będąca jednocześnie założycielką Konfederacji Lewiatan.
Kongres Kobiet prowadzi rozmowy i podejmuje działania na rzecz równouprawnienia kobiet. Jednym z najważniejszych obszarów, jakie podlegają opiniowaniu ekspertów i ekspertek zrzeszonych w Kongresie Kobiet, jest rola kobiet w organach zarządczych instytucji finansowych. Nie ulega wątpliwości, iż na tym polu Polska wypada słabo – zwłaszcza jeśli porównamy ją z rozwiniętymi krajami Europy. W dalszej części artykułu przedstawiamy konkretne dane dotyczące zarówno Polski, jak i naszych sąsiadów.
Odsetek kobiet w zarządach i radach nadzorczych
Jak wynika z ostatniego raportu CWDI przywoływanego przez Konfederację Lewiatan, w 2018 roku obecność kobiet w radach nadzorczych i zarządach instytucji finansowych wynosiła około 25% w 2018 roku. Choć wynik ten nie jest imponujący, a dla wielu działaczek nawet wystarczający, warto zauważyć, iż w w 2005 roku odsetek ten wynosił zaledwie 10,3%. Zmiana jest więc znacząca, co polskie społeczeństwo powinno oceniać pozytywnie. Czasy, w których kobiety uważane były za „nieodpowiednie” do pracy w organach zarządczych, dawno minęły.
Liderem wśród krajów europejskich pod względem udziału kobiet w radach nadzorczych instytucji finansowych jest Francja. Podmioty, które wiodą prym w badanym obszarze, to przede wszystkim przedsiębiorstwo AXA (50% kobiet w radach i zarządzach), bank BNP Paribas (42,9% kobiet) oraz spółka Societe Generale (42,9% kobiet). A jak siły rozkładają się w powyższych instytucjach w Polsce? Odpowiedź na to pytanie zna Henryka Bochniarz z Konfederacji Lewiatan:
Nie tylko podmioty z kapitałem polskim, przeważnie należące do skarbu państwa, wypadają blado. Córki francuskich czy niemieckich firm, niestety, nie trzymają standardów spółek-matek i zwykle nie osiągają wyniku lepszego niż dwie kobiety w radzie lub zarządzie. W zarządach większości banków w Polsce nie ma żadnej kobiety, wyjątkiem jest bank Citi Handlowy, gdzie funkcje tę sprawują trzy kobiety.
Kobieta siłą firmy?
Nie da się ukryć, iż sektor finansowy w większości krajów, zwłaszcza tych rozwiniętych, odgrywa istotną rolę. Każdy krach na giełdzie i każdy kryzys finansowy niesie druzgocące skutki dla gospodarki państwa i jego pozycji na arenie międzynarodowej. Dlatego tak ważne jest stabilne zarządzanie instytucjami finansowymi i ich należyte nadzorowanie.
Konfederacja Lewiatan przywołuje wyniki badań przeprowadzonych w czasie jednego z ostatnich kryzysów gospodarczych. Zdaniem ekspertów (McKinsey, Credit Suisse, Peterson Institute) do kryzysu przyczyniły się instytucje zarządzane w dominującej mierze przez mężczyzn, co z kolei skłoniło analityków do dalszych badań i ostatecznie zaowocowało wypracowaniem tezy, jakoby instytucje finansowe, w których zarządach czy radach zasiadają kobiety, są lepiej zarządzane i mają lepszą kulturę korporacyjną.
Mimo wyżej przytoczonych raportów udział kobiet na najwyższych poziomach instytucjonalnych drabin i struktur wciąż jest niewielki. Dzieje się tak nawet mimo przeprowadzenia głośnych i spektakularnych w swych skutkach akcji społecznych, takich jak #MeToo, #PayMeToo, #TimesUp i tak dalej.
Wszystkie działania, które mają na celu zwiększenie różnorodności, a zwłaszcza udziału kobiet w organach nadzorczych firm, zasługują na poparcie. Omawiając skuteczność różnych instrumentów trzeba jednak stwierdzić, że jedyne kraje, w których nastąpiły jakościowe zmiany to te, w których ustawowo wprowadzono kwoty. Bez przyjęcia konkretnych celów i dat niewiele się zmieni. Dlatego tak istotne jest zatwierdzenie i wdrożenie dyrektywy unijnej z 2013 r.
– czytamy w oficjalnym komentarzu Konfederacji Lewiatan.
Źródła:
http://konfederacjalewiatan.pl/dla_mediow/informacje_prasowe/_potrzeba_wiecej_kobiet_w_zarzadach_i_radach_nadzorczych