Niska moralność finansowa Polaków powoduje problemy z odzyskaniem długu

Alicja Uzarowicz

15 stycznia 2020

W swoim najnowszym komunikacie Związek Banków Polskich poinformował o pewnym rosnącym problemie wśród wierzycieli. Niska moralność finansowa, jaka coraz mocniej cechuje Polaków powoduje, że coraz ciężej jest odzyskać pożyczone pieniądze. W swoim komunikacie ZBP powołuje się na dane Związku Przedsiębiorstw Finansowych.

Jak poinformował Związek Banków Polskich, w Polsce coraz ciężej odzyskać dług, na co mocno wpływa niska moralność finansowa społeczeństwa. W efekcie pogarszającej się sytuacji moralnej względem swoich zobowiązań, mentalność Polaków obniżyła wartości wskaźników odzysku należności.

ZBP w swoim artykule przekazującym te niezbyt optymistyczne wieści powołuje się na dane zgromadzone przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych. Jak wyliczyli członkowie tej organizacji, nieustannie rośnie wartość obsługiwanych wierzytelności przez instytucje finansowe, co jest dobrym znakiem.

Potencjalnie bowiem, im więcej banki i firmy pożyczkowe pożyczą, tym więcej na tym zarobią. Nie napawa jednak optymizmem fakt, że jednocześnie maleje udział odzyskanych środków wśród ogółu pożyczonych kwot. W porównaniu z II kwartałem zeszłego roku wskaźnik ten spadł o 19 proc.

Fot. ZBP

Niska moralność finansowa Polaków

Rynek zarządzania wierzytelnościami w Polsce, z punktu widzenia jego struktury wartościowej, to w zdecydowanej mierze należności nabyte przez fundusze sekurytyzacyjne (87%) oraz należności kupione i windykowane przez wierzycieli wtórnych (7,9%)

– napisano w komunikacie Związku Banków Polskich.

Właśnie te dwa rodzaje podmiotów zajmują się najcięższymi do ściągnięcia należnościami. Natomiast podczas windykacji tych długów występują one w roli wierzycieli wtórnych, gdyż najczęściej otrzymują zlecenia od firm w postaci outsourcingu.

Zanim należności trafią na przetarg na sprzedaż wierzytelności, wierzyciele pierwotni samodzielnie lub korzystając z usług wyspecjalizowanych firm windykacyjnych prowadzą proces windykacji, w tym tzw. polubownej czy windykacji sądowej, co może obejmować okres nawet kilku lat. Naturalne jest więc, poziom odzyskiwanych środków z przejętych portfeli jest zdecydowanie niższy

– powiedział Andrzej Roter, Prezes Zarządu ZPF, cytowany w komunikacie.

Wyższe zarobki to więcej długów?

Jak wynika z badania przytoczonego przez Związek Banków Polskich, zauważalna w ostatnich kilku latach poprawa sytuacji finansowej gospodarstw domowych w Polsce przy jednoczesnym rozroście rynku pracy, niestety rośnie liczba tak zwanych multidłużników. Kim jest ta grupa pożyczko- i kredytobiorców?

Mianem tym określa się osoby, które wobec wierzyciela wtórnego, czyli firmy, która ma pomóc wierzycielowi odzyskać należność, mają więcej niż jedno zobowiązanie. W trzecim kwartale ubiegłego roku odnotowano ich udział w ogóle dłużników na poziomie 23,8 proc. Stanowi to o wzroście o prawie 2 punkty procentowe.

Oznacza to, że wskaźnik ilości multidłużników przybrał wartość tak wysoką, jak ostatnio można było zaobserwować na początku 2017 roku. Od tego czasu bowiem zmienna wahała się cały czas w przedziale 20 – 22,5 proc. Czy powodem takiego stanu rzeczy jest niska moralność finansowa Polaków? Jak zareaguje na to rynek finansowy?

Rosnąca liczba multidłużników może stanowić uzasadnienie do tego, by w coraz większym stopniu poszerzać zakres dostępu wierzycieli – zarówno pierwotnych, jak i wtórnych – do informacji publicznej

– dodał prezes ZPF, cytowany w komunikacie.